Źródła NBC twierdzą, że Izrael zdaje się przygotowywać na "otwartą wojnę z Iranem" i szuka wsparcia USA.
Iran miał dostarczyć rakiety przeciwlotnicze do bazy w Hamie w ramach zwiększonych dostaw broni do Syrii. Przedstawiciele władz USA cytowani przez NBC uważają, że broń ta miała być wykorzystana przez irańskie wojska do ataków na Izrael.
NBC News cytuje jednego z amerykańskich urzędników, który mówi, że możliwa wojna między Iranem a Izraelem znajduje się na szczycie potencjalnych konfliktów zbrojnych, jakie mogą wybuchnąć na świecie.
Syryjska armia poinformowała w poniedziałek, że "wrogie" rakiety uderzyły w bazy wojskowe kontrolowane przez siły wierne prezydentowi Baszarowi el-Asadowi.
Według doniesień medialnych celem ataku miała być baza 47 Brygady syryjskiej armii w rejonie Hama, infrastruktura wojskowa w północno-zachodniej części tej prowincji i międzynarodowe lotnisko w Aleppo.