Władze Europejskiej Partii Ludowej ogłosiły datę swojego kongresu wyborczego na kwiecień 2022 r. Oznacza to, że Donald Tusk pozostanie na czele partii jeszcze kilka miesięcy dłużej. Przed wakacjami ogłosił, że chce jak najszybciej zrezygnować z tego stanowiska, żeby skupić na się na polskiej polityce. Powszechnie oczekiwano więc, że nastąpi to na kongresie EPL w listopadzie w Rotterdamie.
Ale z naszych informacji wynika, że w rozmowach wewnętrznych polski polityk zachowywał się inaczej. – Zamierzał zostać do końca kadencji (do grudnia 2022 r. – red). Ale dano mu do zrozumienia, że lepiej zakończyć to wcześniej. Po pierwsze, potrzebujemy jasności. Po drugie, potrzebujemy aktywnego przewodniczącego w EPL – mówi nam nieoficjalnie źródło w partii. Ostatecznie więc uzgodniono, że w Rotterdamie Tusk ogłosi swoją rezygnację i rozpocznie się procedura wyłaniania kandydatów tak, żeby wybrać nowego przewodniczącego w kwietniu 2022 r.