Spośród 5,8 tys. osób, które zakaziły się koronawirusem mimo szczepienia, 396 - 7 proc. tej grupy - trafiło do szpitala w związku z zakażeniem.
74 z tych osób zmarły.
Jak pisze CNN są to pierwsze dane wskazujące, że szczepionki nie chronią w pełni przed ostrym przebiegiem COVID-19 i śmiercią.
CNN przypomina, że szczepionka Pfizer/BioNTech, pierwsza szczepionka dopuszczona do użycia w USA, w testach klinicznych wykazała się 95-procentową skutecznością w ochronie przed objawowym zakażeniem koronawirusem. Z kolei przebieg dotychczasowych szczepień na COVID-19 z jej użyciem w USA wskazują na ponad 91-procentową skuteczność w ochronie przed objawowym zakażeniem.
Szczepionka koncernu Moderna w testach klinicznych wykazała się 94-procentową skutecznością, a szczepienia prowadzone w USA wykazały jej 90-procentową skuteczność.
Szczepionka Johnson&Johnson, której podawanie w USA jest obecnie zawieszone w związku z przypadkami pojawienia się rzadkich rodzajów zakrzepów po jej podaniu, w testach klinicznych wykazała się 66-procentową skutecznością.
CDC podaje, że przypadki zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 osób zaszczepionych zdarzają się we wszystkich grupach wiekowych. 40 proc. z tych zakażeń dotyczy osób w wieku 60 lat i więcej.
65 proc. spośród zakażonych mimo zaszczepienia w USA to kobiety. U 29 proc. zakażenie przebiegło bezobjawowo.
Roczny dostęp do treści rp.pl za pół ceny