Syberia podziękuje prezydentowi za jego dobre rządy

W Tiumeniu położonym ponad 2 tys. km na wschód od Moskwy na kandydata Putina chce głosować 55 proc. wyborców

Publikacja: 01.03.2008 03:08

Nowoczesne, pełne ludzi centra handlowe i stare, piękne, kilkusetletnie budynki. Wieczorem feeria neonów w centrum i ciemne, pełne topniejącego śniegu uliczki ze starymi, pochylonymi ze starości domami na przedmieściach. Tiumeń: najstarsze rosyjskie miasto na Syberii i stolica najważniejszego w Rosji regionu wydobycia ropy naftowej. Na ulicach niemal nie ma śladu, że w niedzielę będą tu wybory. No, może poza kilkoma wielkimi billboardami, na których przyszły następca prezydenta wicepremier Dmitrij Miedwiediew stoi obok obecnego szefa państwa Władimira Putina.

– Kampania przebiegała spokojnie, bo w Rosji ludzie są już zmęczeni wyborczymi brudami i czarnymi technikami „polittechnologów” (specjaliści od politycznego PR – przyp. red.) – mówi Arkadij Liberman, politolog wykładający w Instytucie Naftowym. W tych dniach Liberman urzęduje nie w instytucie, ale w suterenie na ulicy Komsomolskiej, jest bowiem mężem zaufania kandydata do miejskiej Dumy z ramienia proprezydenckiej Jednej Rosji Aleksieja Krukowskiego. Akurat w Tiumeniu wyborcy otrzymają dwie karty do głosowania: miejską i ogólnorosyjską.

Liberman wyjaśnia, że sam kiedyś był w opozycji, ale uznał, iż to nie ma sensu; dziś opozycyjne Jabłoko czy Związek Sił Prawicy są własnymi cieniami. – W Jednej Rosji znalazła się cała elita Tiumenia i obwodu, finansiści, bankierzy, lekarze – mówi. – A ludzi przekonała polityka władz: nie „terapia szokowa”, obiecywana niegdyś przez Gajdara, ale spokojne, systematyczne zmiany – dodaje.

Pouczające są dane sondażu przeprowadzonego w ich okręgu wyborczym (odpowiedziało ok. tysiąca osób): na Miedwiediewa chce głosować 55 proc., szefa populistycznych liberalnych demokratów Władimira Żyrinowskiego – 9 proc. (tyle że, paradoksalnie – popierają go wyłącznie mężczyźni), na lidera komunistów Giennadija Ziuganowa – 1 proc. 35 proc. nie wie, na kogo zagłosuje, a czwartego kandydata, Bogdanowa, nie popiera właściwie nikt...

– Bo to człowiek zupełnie bez znaczenia – mówi mieszkaniec Tiumenia, niegdyś pracownik zakładów wydobycia ropy, a dziś prywatny przedsiębiorca Igor Wasiljew. – To jasne, że niemal wszyscy zagłosują na Miedwiediewa. Bo i na kogo głosować? Na Żyrinowskiego, który mami nas nie wiadomo czym? A może na Ziuganowa, który chce przywrócić to, co minęło?

Mieszkańcy miasta raczej dobrze mówią o swoich władzach – w miejskiej Dumie oczywiście niepodzielnie króluje Jedna Rosja, a partia ta uzyskała w Tiumeniu w ostatnich wyborach parlamentarnych około 72 proc. głosów. Chwalą byłego gubernatora obwodu, od niedawna szefa administracji prezydenta Putina. Cieszą się z niezwykłego wskaźnika: dziennie w mieście kupuje się sto samochodów!

Ale wskazują i na problemy. – Tu mieści się TNK, nasza firma wydobywająca ropę – inny mieszkaniec Tiumenia Siergiej pokazuje potężny budynek obłożony marmurem. – A w hotelu Tiumeń zatrzymują się nasi naftowi magnaci. My nie mamy z niej jakichś specjalnych zysków. Ta ropa pracuje na całą Rosję, a nie na nas. Benzyna jest po ponad 20 rubli (ok. 2 zł – przyp. red.), choć żyjemy w roponośnym obwodzie – oburza się.

– To nie ropa, ale skuteczne działania władz miejskich spowodowały, że Tiumeń się rozwija. A jeszcze kilkanaście lat temu był tu rekiet, narkotyki, prostytucja – podkreśla Arkadij Liberman. I dodaje z dumą, że nawet McDonalds postawił tu swoją restaurację. Tak czy inaczej, Miedwiediew i Jedna Rosja wygrali w Tiumeniu wybory, jeszcze zanim otwarto urny do głosowania. Tak jak w całej Rosji.

Nowoczesne, pełne ludzi centra handlowe i stare, piękne, kilkusetletnie budynki. Wieczorem feeria neonów w centrum i ciemne, pełne topniejącego śniegu uliczki ze starymi, pochylonymi ze starości domami na przedmieściach. Tiumeń: najstarsze rosyjskie miasto na Syberii i stolica najważniejszego w Rosji regionu wydobycia ropy naftowej. Na ulicach niemal nie ma śladu, że w niedzielę będą tu wybory. No, może poza kilkoma wielkimi billboardami, na których przyszły następca prezydenta wicepremier Dmitrij Miedwiediew stoi obok obecnego szefa państwa Władimira Putina.

Pozostało 84% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021