Bez zbędnych formalności będziemy mogli podróżować w celach turystycznych (maksymalnie trzy miesiące).– Polska zabiegała o to od 2003 roku. Cieszę się, że w końcu się udało i że przy okazji zniesiono wizy dla Węgrów, Litwinów i Słowaków – mówi były ambasador w Ottawie Paweł Dobrowolski. Oprócz polskiej dyplomacji intensywną kampanię na rzecz zniesienia wiz prowadziła też kanadyjska Polonia.
Szef dyplomacji Radosław Sikorski ubolewa, że jedynym krajem sojuszu północnoatlantyckiego, który utrzymuje wizy dla Polaków, są Stany Zjednoczone. – Mam nadzieję, że decyzja Kanady będzie argumentem, aby przyspieszyć ten proces (znoszenia wiz – red.) – powiedział Sikorski. Jego zdaniem w ostatnich miesiącach ogromnie spadła liczba odrzucanych wniosków wizowych i przypadków nielegalnego przedłużania pobytów w Stanach Zjednoczonych.
Waszyngton złagodził ostatnio zasady znoszenia wiz. Polska ciągle przekracza jednak dopuszczalny próg 10 procent odrzucanych podań o pozwolenie na pobyt. Mimo to demokratyczna kandydatka do nominacji prezydenckiej Hillary Clinton obiecała, że jeśli zostanie prezydentem, to postara się o zniesienie wiz dla kolejnych sojuszników.Dyplomaci ostrzegają, że nie będzie to takie proste. – Na wypowiedź Clinton należy patrzeć przez pryzmat kampanii wyborczej. Zniesienie wiz do Kanady zależało w dużym stopniu od decyzji tamtejszego premiera. A w Ameryce decyzja jest w rękach Kongresu – mówi Dobrowolski. Jego zdaniem na decyzję Ottawy wpłynął spadek atrakcyjności Kanady w oczach Polaków po rozszerzeniu Unii Europejskiej, a także pomoc, jaką minister Sikorski zaoferował kanadyjskim wojskom stacjonującym w Afganistanie. Polska użyczy Kanadyjczykom swoich śmigłowców.