Dowódca rezerwy niemieckiej Bundeswehry, parlamentarzysta CDU Ernst- Reinhard Beck domaga się stworzenia specjalnego orderu wojskowego dla żołnierzy, którzy wykazali się bohaterstwem na polu bitwy. Jego zdaniem nadszedł czas na przywrócenie Żelaznego Krzyża.– To wspaniałe odznaczenie musi wrócić. Nagradzajmy nim najdzielniejszych. Tak jak podczas I i II wojny światowej, kiedy był on symbolem niemieckiego bohaterstwa – mówi pułkownik. Jego zdaniem żołnierze Bundeswehry codziennie ryzykują życie od Afganistanu po Bałkany i po prostu „zasługują na ten medal”.
Przypomina, że symbol krzyża od 1956 roku znajduje się na pojazdach, samolotach i okrętach Bundeswehry stacjonujących za granicą. To dla niego dowód na to, że „został już dawno zrehabilitowany”.
– Żelazny Krzyż kojarzy się dziś z pomocą i solidarnością, a nie ze zbrodniami II wojny światowej. Dlaczego ma nie wrócić na nasze mundury? – pyta.
Niemiecki minister obrony Franz-Josef Jung także uważa, że żołnierze Bundeswehry zasługują na „order za szczególną odwagę”. Jego zdaniem nie może to być jednak Żelazny Krzyż. – Order ten jest zbyt obciążony historycznie – twierdzi.
W najbliższych dniach zwróci się do prezydenta Horsta Köhlera, by omówić z nim możliwość stworzenia nowego odznaczenia wojskowego. Bez niebezpiecznych powiązań z historią.