Czy zagrożenie zamachami terrorystycznymi w Polsce jest realne? Po ostatnich atakach wymierzonych w Polaków w Iraku ABW woli dmuchać na zimne i dlatego uruchomiono specjalną stronę internetową z informacjami, jak nie dać się zastraszyć terrorystom. ABW napisała na niej, że najważniejszym celem terrorystów nie jest zabijanie, lecz wywoływanie lęku.
Agencja chce temu zapobiec, dlatego apeluje, by w razie znalezienia podejrzanego pakunku lub zobaczenia nienaturalnie zachowujących się osób ludzie korzystali z numerów alarmowych policji oraz straży pożarnej i pogotowia (997, 998, 999 i 112).
„Działania służb specjalnych czy najbardziej nawet wyspecjalizowanych gremiów do spraw zwalczania terroryzmu nie przyniosą efektów, jeśli nie będą wspierane przez obywateli” – napisano na stronie ABW. Jej rzecznik ppłk Magdalena Stańczyk mówi, że celem agencji jest rzetelne informowanie czytelników strony o wszystkich zagrożeniach, a terroryzm jest jednym z nich.
– Obecnie nie ma powodów do paniki, ale jest to sygnał dla służb specjalnych, które powinny ustalić stan zagrożenia – uważa Paweł Pruszyński, były wiceszef ABW. – Po zamachach w Londynie i Madrycie wiemy więcej o metodach działania terrorystów i możemy zdecydowanie przeciwdziałać.
– Współdziałanie Polaków z organami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo może zapobiec zamachowi terrorystycznemu. Każdy powinien mieć świadomość, że być może od niego zależy, czy zostanie udaremniona próba ataku terrorystycznego, a co za tym idzie, czy zostanie uchronione ludzkie życie – dodaje.