Reklama
Rozwiń
Reklama

Bush wiedział o barbarzyńskiej akcji Saakaszwilego

O tym, czy Osetia Południowa i Abchazja otrzymają niepodległość, zdecyduje postawa Zachodu – mówi „Rz” deputowany Jednej Rosji Siergiej Markow

Publikacja: 23.08.2008 03:45

Siergiej Markow, prokremlowski politolog

Siergiej Markow, prokremlowski politolog

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Rz: Dlaczego rosyjskie wojska ciągle są na terytorium Gruzji?

Rosja kilkakrotnie obiecywała, że opuści ten kraj. Siergiej Markow: Rosyjskie wojska chronią osetyjskich cywilów przed przestępczym reżimem prezydenta Saakaszwilego, który popełnił zbrodnie wojenne i, według różnych szacunków, zamordował od 1,5 do 5 tysięcy tamtejszych cywilnych mieszkańców.

Amerykanie zmienili ton wobec Rosji. Najpierw apelowali, teraz już żądają natychmiastowego wycofania wojsk z Gruzji.

Obawiam się, że to nie będzie możliwe. Zastanawiam się również, czy USA mogą czegokolwiek żądać. W Rosji doskonale zdajemy sobie sprawę, że amerykańska administracja wiedziała o planowanej barbarzyńskiej akcji w Cchinwali. Wedle moich informacji sam prezydent Bush był przeciwny wojnie, ale nalegała na nią jego administracja. Biały Dom pracuje dziś nie z myślą o interesie USA czy nawet George’a Busha. Priorytetem jest kampania prezydencka, a konkretnie zwycięstwo republikańskiego kandydata Johna McCaina. Administracja otrzymała rozkaz – sprowokować Rosję i wywołać imitację zimnej wojny z naszym krajem. Rozkaz, jestem tego pewien, wydał Dick Cheney (wiceprezydent USA – przyp. red.). Jego interes jest oczywisty: gdyby w wyborach prezydenckich wygrał Barack Obama, w USA rozpoczęłyby się procesy w sprawie wojny w Iraku. Dzięki temu wyszłyby na jaw rażące naruszenia amerykańskiego prawa, których dopuścił się właśnie Cheney. Jestem przekonany, że kiedy Obama zostanie prezydentem, Cheney trafi do więzienia!

W gruzińskim mieście Poti rosyjskie wojska zarekwirowały amerykańskim żołnierzom sprzęt wojskowy, m.in. pojazdy Humvee. Oddadzą je – jak chcą USA – czy uznają za łup wojenny?

Reklama
Reklama

Nie muszą oddawać. Działania rosyjskich wojsk można wytłumaczyć. Proszę sobie wyobrazić taką sytuację: Rosja jest policjantem, prezydent Gruzji Saakaszwili i jego sojusznicy przestępcami, a Osetia Południowa pokojowo nastawioną kobietą, na którą napadnięto. Policjant zachował się poprawnie: rozbroił przestępcę. Byłoby dziwne, gdyby najpierw rozbroił recydywistę, a potem oddał mu broń. Moskwa ma także swoje żądania – Saakaszwili ma być osądzony przez trybunał międzynarodowy. Gdyby tak się stało, wojska rosyjskie natychmiast opuściłyby Gruzję.

Amerykanie mówią: “Rosjanie mogą niszczyć gruzińskie porty i drogi, całkowicie odbudujemy ten kraj”. Jak pan to odbiera?

Mogą odbudować, ale pod warunkiem że w wyborach nie zwycięży Barack Obama. W przeciwnym razie sytuacja może wyglądać zupełnie inaczej. Myślę, że nie wszyscy amerykańscy podatnicy są szczęśliwi z tego powodu, że za ich pieniądze, gruzińscy kaci zabijają cywilnych mieszkańców. Przestępstwo Saakaszwilego jest na tyle wyraźne, że dostrzeże to każdy Amerykanin.

Dlaczego Rosja postanowiła zamrozić współpracę z NATO?

Sojusz północnoatlantycki nie zgodził się na osądzenie zbrodniarza wojennego, jakim jest gruziński przywódca. Jego zbrodnie są oczywiste. Ci, którzy zajęli bierne stanowisko wobec przestępczych działań władz w Tbilisi, nie są prostymi chłopami, by o tym nie wiedzieć i tego nie rozumieć. Mimo to nie osądzili Micheila Saakaszwilego.

Czy decyzja Rosji będzie oznaczać zakaz lotów samolotów NATO do Afganistanu nad terytorium rosyjskiego państwa?

Reklama
Reklama

Moim zdaniem tak.

W poniedziałek rosyjska Duma zajmie się sprawą statusu Osetii Południowej i Abchazji, które dążą do niepodległości. Separatystycznym republikom jest potrzebny taki status?

Tak, ze względu na większe bezpieczeństwo. Przecież te kraje – chciałbym podkreślić słowo “kraje” – leżą w sąsiedztwie Gruzji kierowanej przez przestępcę wojennego. Decyzja rosyjskiej Dumy o przyznaniu niepodległości Osetii Południowej i Abchazji może jednak zależeć od postawy Zachodu.

Jeśli zechce on osądzić działania wojenne prezydenta Saakaszwilego, niepodległość dla Osetii Południowej i Abchazji nie będzie potrzebna. W przeciwnym razie będziemy musieli przyznać im taki status.

rozmawiała Tatiana Serwetnyk

Rz: Dlaczego rosyjskie wojska ciągle są na terytorium Gruzji?

Rosja kilkakrotnie obiecywała, że opuści ten kraj. Siergiej Markow: Rosyjskie wojska chronią osetyjskich cywilów przed przestępczym reżimem prezydenta Saakaszwilego, który popełnił zbrodnie wojenne i, według różnych szacunków, zamordował od 1,5 do 5 tysięcy tamtejszych cywilnych mieszkańców.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1360
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1359
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1358
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1356
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1355
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama