– Okrążone Niemcy tylko się broniły. Jeżeli już w ogóle można mówić o Holokauście, to ofiarami byli jedynie Niemcy. Jestem rasistą, bo walczę w obronie białej rasy – mówił 73-letni Mahler.
Na koncie ma już kilka wyroków, dzięki którym jest o nim w Niemczech głośno. „Tacy ludzie to wrzód na naszym sumieniu” – pisały przed rokiem niemieckie media, kiedy magazyn „Vanity Fair” opublikował dziesięciostronicowy wywiad z Mahlerem. Rozpoczął słowami: „Heil Hitler, Herr Friedman”, zwracając się do znanego dziennikarza pochodzenia żydowskiego Michela Friedmana. Dostał za to dziesięć miesięcy więzienia. Nieco wcześniej inny sąd skazał go na 11 miesięcy, bo wszedł na salę sądową z podniesioną ręką w hitlerowskim pozdrowieniu. To tylko ostatnie przypadki. Takich spotkań z wymiarem sprawiedliwości Mahler miał więcej.
– Mahler jest postacią znaną nie tylko z neonazistowskich wystąpień. Był kiedyś idolem części pokolenia ‘68 – przypomina Klaus Schröder z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie. Był adwokatem i obrońcą Andreasa Baadera oraz Gudrun Ensslin, późniejszych twórców (wraz z Ulrike Meinhof) Frakcji Armii Czerwonej (RAF). Przed 40 laty wybronił ich w procesie o podpalenie domów towarowych we Frankfurcie nad Menem. Co ciekawe, uczynił to wspólnie z Ottem Schillym, późniejszym szefem MSW w gabinecie Gerharda Schrödera. Wkrótce Mahler przyłączył się jednak do swoich klientów.
Uczestniczył w napadach na banki, po czym zniknął w Jordanii. Po aresztowaniu w Niemczech skazany został na 14 lat więzienia. Wyszedł na początku lat 80. za dobre sprawowanie oraz obietnice, że pożegnał się z „rewolucyjnymi teoriami marksizmu-leninizmu”.
Zasłynął organizacją rasistowskich demonstracji przeciwko cudzoziemcom. Wstąpił też do neonazistowskiej Narodowo–Demokratycznej Partii Niemiec (NPD). Jako adwokat reprezentował NPD w postępowaniu o delegalizację tego ugrupowania, czego domagały się obie izby parlamentu oraz rząd. – Przyczynił się do naszego sukcesu przed Trybunałem Konstytucyjnym, ale od dawna nie mamy z nim nic wspólnego – przekonuje Klaus Beier, rzecznik NPD.