[b]Czy możliwe jest wygranie wojny z talibami czy jednak konieczne będą negocjacje?[/b]
Wierzę w możliwość pojednania i w negocjacje. Ale rozmowy z talibami nie mogą oznaczać ustępstw w sprawie konstytucji Afganistanu czy procesu demokratycznego. Talibanizacja kraju nie wchodzi w rachubę. A talibowie liczą na ustępstwa i stopniowy powrót do dawnych lat. Są to więc dwie różne wizje rozmów.
[b]Jednym z warunków stawianych przez talibów i przywódców rebelianckich ugrupowań jest wycofanie obcych wojsk z Afganistanu. Powinny się wycofać?[/b]
Z tego żądania wyłaniają się prawdziwe intencje talibów. Afganistan nie stanął jeszcze na nogi i nie jest sam zapewnić swojego bezpieczeństwa. Wysuwając to żądanie talibowie liczą oczywiście na zyskanie sympatii swoich zwolenników, ale także na to, że będą w stanie skierować kraj na dawne tory. Wszyscy wiemy, że talibowie nawet jak nie było obcych wojsk też bezlitośnie zabijali Afgańczyków. Torturowali ich, popełniali masowe mordy i wszystkie możliwe inne zbrodnie, które razem można zakwalifikować jako zbrodnie przeciwko ludzkości. Zamienili też Afganistan w światową stolicę al Kaidy. Obecność obcych wojsk jest więc tylko wymówką uzasadniająca dalsze stosowanie przemocy.
[b]Polscy żołnierze przejęli niedawno odpowiedzialność za prowincję Ghazni. Jakiej rady by im pan udzielił? [/b]