Chiny, druga największa gospodarka świata przygląda się z niepokojem przedłużającym się negocjacjom ws. umowy regulującej relacje między Wielką Brytanią a UE po brexicie - pisze Reuters. Pekin obawia się nie tylko kryzysu ekonomicznego, jaki może wywołać tzw. twardy brexit, ale także tego, że po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE straci sojusznika we Wspólnocie w kwestii wolnego handlu.
"Chiny mają nadzieję na uporządkowany brexit i stoją na stanowisku, by równolegle rozwijać relacje Chiny-UE i Chiny-Wielka Brytania" - głosi oświadczenie chińskiego MSZ.
Chiny i UE często ścierają się w kwestii polityki handlowej, podobnie jak Chiny i USA - pisze Reuters. Powodem konfliktów jest nierównowaga w handlu i kwestie związane z ochroną praw własności intelektualnej.
UE jest największym partnerem handlowym Chin, podczas gdy Chiny są drugim największym partnerem handlowym UE (po USA).
Wspólnota chciałaby, aby Chiny otworzyły szerzej dostęp do swojego rynku dla firm z Unii, podczas gdy Chiny skarżą się na ograniczenia dla chińskich inwestycji w UE.