Spotkanie zaplanowano na 7 maja.
– Wysłaliśmy zaproszenie do rosyjskiego szefa sztabu, które pozostaje w mocy – powiedział „Rz” rzecznik sekretarza generalnego sojuszu Robert Pszczel. – O wypowiedzi Dmitrija Rogozina dowiedzieliśmy się z doniesień medialnych i tak ją na razie traktujemy – dodał.Wspólne ćwiczenia NATO i Gruzji w ramach programu „Partnerstwo dla pokoju” mają się odbyć w maju w regionie Waziani, około 20 km na wschód od Tbilisi. Planowany jest udział 1300 żołnierzy z 19 krajów – państw sojuszu i jego partnerów. Scenariusz przewiduje przeprowadzenie misji stabilizacyjnej w ramach mandatu ONZ. – Przygotowania do manewrów przebiegają zgodnie z planem – zaznaczył przedstawiciel sojuszu.
Wcześniej zamierzenia NATO skrytykowało wielu rosyjskich polityków. Prezydent Dmitrij Miedwiediew nazwał je „krótkowzroczną” i „niepartnerską” decyzją w kontekście konfliktu zbrojnego, do którego doszło w lecie między Rosją a Gruzją. – Takie decyzje rozczarowują i nie sprzyjają wznowieniu pełnowartościowych kontaktów między Rosją i NATO – ocenił.
Wczoraj wycofanie się z udziału w ćwiczeniach zapowiedziała Astana – podały kazachskie media, cytując źródła w Ministerstwie Obrony.