[b]RZ: Dymisja szefa Izby Gmin zdarza się pierwszy raz od300 lat. To historyczny dzień?[/b]
[b]Martin Farr:[/b] Można tak powiedzieć. Odzwierciedla to największy kryzys polityczny i konstytucyjny po II wojnie światowej. Ostatni wielki skandal wstrząsnął Wielką Brytanią w połowie lat 90., za czasów premiera Johna Majora. Dotyczył on jednak tylko Partii Konserwatywnej. Podobnie w latach 60. skandal dotyczył tylko torysów. Teraz cierpią obie największe partie, co sprawi, że mniejsze ugrupowania mogą dobrze wypaść w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
[b]Co za kilkadziesiąt lat będą pisały o tym dniu podręczniki?[/b]
Ten skandal nie wydarzył się jednego dnia. Ale osoba przewodniczącego Izby Gmin stała się jego symbolem. To on został twarzą afery, która ilustruje całe zło. Jego dymisja to symboliczny gest na rzecz opinii publicznejcoraz bardziej niezadowolonej z brytyjskich polityków.
[b]Co ten gest mówi o stanie brytyjskiej polityki?[/b]