Informację o planach wiceprezydenta podała w niedzielę w blogu Laura Rozen – dziennikarka wpływowego portalu Politico, a za nią wczorajsza „Gazeta Wyborcza”, sugerując, że Biden przyleci do Warszawy w przyszłym tygodniu.
Według informacji „Rz” w najbliższych dniach do Warszawy przybędzie jedynie misja przygotowująca wizytę wiceprezydenta. Sam Biden przyjedzie zaś do Polski między 20 a 24 października, przy okazji podróży do Pragi i Bukaresztu.
Głównym zadaniem wiceprezydenta ma być poprawa wizerunku USA, znacznie nadwerężonego po tym, gdy prezydent Barack Obama ogłosił 17 września, że Ameryka rezygnuje z budowy stacjonarnej tarczy antyrakietowej w Polsce. – Naprawdę nikt nie wybrał tej daty celowo. Nie ma też mowy o antypolskiej postawie władz USA – przekonuje nas amerykański dyplomata. Wiceprezydent Biden ma rozmawiać w Warszawie o nowej koncepcji tarczy opartej na rakietach SM-3. Jej szczegóły władze w Waszyngtonie przekazały jednak Warszawie już wcześniej.
Teraz staną się przedmiotem dyskusji w ramach specjalnej grupy składającej się z przedstawicieli MON i Pentagonu. – Spotkanie zwołano w trybie pilnym i ma się odbyć jeszcze w tym miesiącu. Będziemy rozmawiać o wyrzutniach SM-3 i umieszczeniu uzbrojonych patriotów w Polsce – mówi „Rz” wiceminister obrony narodowej Stanisław Komorowski, który podczas rozmów będzie reprezentować Polskę. Wysłannikiem Pentagonu będzie asystent sekretarza stanu Alexander Vershbow.
W Pradze delegacja z Bidenem na czele ma mieć inne zadanie. Według czeskiego dziennika „Mladá fronta Dnes” wiceprezydent ma wysondować, czy Czesi byliby zainteresowani kupnem amerykańskich myśliwców.