Badania przeprowadzili naukowcy z Harvardu, Massachusetts Institute of Technology i Booth School of Business na Uniwersytecie Chicago. Wynika z nich, że rozwój gospodarczy rosyjskich terytoriów znajdujących się podczas wojny pod kontrolą Niemców jest obecnie mniejszy niż rozwój terytoriów znajdujących się pod kontrolą Sowietów.
W 11 zachodnich regionach Rosji w 2002 roku produkt krajowy brutto w przeliczeniu na jednego mieszkańca wynosił 4555 dolarów, podczas gdy średnia w całym kraju 5855 dolarów. Naukowcy wiążą te dysproporcje z Holokaustem.
– Niemcy, mordując Żydów, zlikwidowali sowiecką klasę średnią, której byli oni znaczącą częścią. Przedsiębiorczych, wykształconych ludzi. Bez nich te regiony rozwijały się gorzej – powiedział „Rz” jeden z autorów badań, Tarek Hassan z Booth School of Business. – Chcieliśmy pokazać, że Holokaust miał długoterminowe skutki ekonomiczne – dodał.
Amerykańscy naukowcy w swoim raporcie wyliczyli, że 67 procent sowieckich Żydów wykonywało pracę umysłową. Odsetek ten wśród Rosjan wynosił jedynie 15 procent. Zabici Żydzi byli lekarzami, nauczycielami, urzędnikami, naukowcami. Po zakończeniu wojny tej luki długo nie udało się wypełnić.
Badania zostały przyjęte sceptycznie przez część historyków. – Na sowieckich terytoriach okupowanych wydarzyło się dużo więcej niż tylko Holokaust – powiedział „Rz” prof. Krzysztof Jasiewicz z PAN. – Co najmniej dwa razy przewalił się przez nie front, a obie strony stosowały taktykę spalonej ziemi. Do tego dochodzi demontaż zakładów przemysłowych, spalone miasta i wsie, eksploatacja zasobów naturalnych, demoralizacja i eksterminacja ludności wszelkich narodowości. Jeżeli dziś te tereny rozwijają się gorzej, to jest to skutkiem wielu czynników. Nie tylko zagłady Żydów – podkreślił.