Blair, obieżyświat kosztowny dla budżetu

Podróże byłego premiera Tony’ego Blaira kosztowały w ubiegłym roku brytyjskich podatników 250 tysięcy funtów (1 milion 217 tys. zł) – ujawnił dziennik „Daily Mail”

Publikacja: 12.07.2010 02:27

Tony Blair

Tony Blair

Foto: AFP

Blair poza Wielką Brytanią spędził w ubiegłym roku w sumie osiem miesięcy. Jako byłemu szefowi rządu należy mu się podczas wyjazdów ochrona policyjna, którą finansuje państwo. Choć, dysponując majątkiem o równowartości ponad 97 mln zł, Blair mógłby żyć w luksusie, nie pracując, były premier jeździ po całym świecie i zgarnia pieniądze za wykłady i „usługi doradcze”. Przedstawiciele jego biura podkreślają, że większość podróży odbywa w ramach swej działalności charytatywnej i jako negocjator pokojowy na Bliskim Wschodzie. Używając tego argumentu, przedstawiciele biura odrzucili apele o rezygnację z policyjnej asysty i opłacenie przez Blaira prywatnych ochroniarzy.

Podróże zarobkowe od dyplomatycznych często trudno oddzielić. Za porady w kwestiach „globalnej strategii” Blair otrzymuje rocznie równowartość 10 mln zł od amerykańskiego banku JP Morgan. W czasie jednego z pobytów w Abu Zabi były szef rządu spotkał się rano z ministrem edukacji, by omówić kwestie jego działalności charytatywnej, a po południu rozmawiał z ministrem finansów jako doradca JP Morgan.

Podczas wrześniowego sześciodniowego pobytu w Nowym Jorku ochroniarze byłego premiera mieszkali w pięciogwiazdkowym hotelu Carlyle. Jedna noc kosztowała równowartość 2265 zł. Podobne kwoty za noclegi ochrony trzeba było płacić w luksusowym hotelu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, dokąd Blair jeździ jako doradca funduszu inwestycyjnego Mubadala. Za ciasteczko i filiżankę cappuccino płaci się tam równowartość 60 zł.

Blair był w ubiegłym roku pięć razy na luksusowych wakacjach, podczas których również towarzyszyli mu ochroniarze. Przez sześć dni bawił w Ulusaba, afrykańskiej posiadłości twórcy koncernu Virgin, miliardera Richarda Bransona. Towarzyszyło mu tam troje funkcjonariuszy.

Jak wynika z policyjnych notatek, mundurowym podoba się praca dla Blaira. W jednej z nich policjant ostrzegał kolegów przed podawaniem w wątpliwość różnych wydatków, gdyż „niesie to ryzyko wywołania publicznej debaty na temat finansowania naszych zagranicznych operacji ochrony”.

[i]Oficjalna strona byłego premiera

[link=http://www.tonyblairoffice.org]www.tonyblairoffice.org[/link][/i]

Blair poza Wielką Brytanią spędził w ubiegłym roku w sumie osiem miesięcy. Jako byłemu szefowi rządu należy mu się podczas wyjazdów ochrona policyjna, którą finansuje państwo. Choć, dysponując majątkiem o równowartości ponad 97 mln zł, Blair mógłby żyć w luksusie, nie pracując, były premier jeździ po całym świecie i zgarnia pieniądze za wykłady i „usługi doradcze”. Przedstawiciele jego biura podkreślają, że większość podróży odbywa w ramach swej działalności charytatywnej i jako negocjator pokojowy na Bliskim Wschodzie. Używając tego argumentu, przedstawiciele biura odrzucili apele o rezygnację z policyjnej asysty i opłacenie przez Blaira prywatnych ochroniarzy.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021