Kara śmierci dla brutalnego mordercy?

O tej makabrycznej zbrodni słyszała cała Ameryka. Trzy lata po zamordowaniu Jennifer Hawke-Petit i jej dwóch nastoletnich córek, członkowie ławy przysięgłych wreszcie skazali zabójcę.

Publikacja: 05.10.2010 23:40

Kara śmierci dla brutalnego mordercy?

Foto: Fotorzepa, Tom Tomasz Jodłowski

47-letni Steven Hayes został uznany za winnego 16 z 17 zarzutów, które prokurator postawił mu w związku z tą sprawą, w tym zarzutów zabójstwa oraz porwania. Adwokatom udało się go oczyścić tylko z zarzutu podpalenia domu ofiar.

Do zbrodni doszło 23 lipca 2007 roku. W środku nocy do domu dr. Williama Petita na przedmieściach New Haven wtargnęło dwóch bandytów: Steven Hayes i Joshua Komisarjevsky. Brutalnie pobili i związali ojca rodziny i porzucili go w piwnicy. Potem weszli na górę, gdzie spała 48-letnia Jennifer Hawke-Petit oraz 11-letnia Michaela Petit. Kobietę przywiązali do łóżka, a dziewczynkę odprowadzili do jej pokoju, założyli jej na głowę poszewkę na poduszkę i również związali. To samo zrobili potem z 17-letnią Hayley Petit.

Gdy przeszukując dom znaleźli wyciągi z banków, z których wynikało, że na koncie powinno być 20 – 30 tys. dolarów, zdecydowali się wysłać rano kobietę do banku po pieniądze. Zawiózł ją tam właśnie Hayes, a jego kompan pilnował domu.

Kobiecie udało się co prawda powiadomić o napadzie pracowniczkę banku, ale policja zbyt późno zjawiła się na miejscu zbrodni. Napastnicy zdążyli już podpalić dom państwa Petit i uciec.

Hawke-Petit odnaleziono zgwałconą i uduszoną. Jej dwie córki – z których młodsza została wykorzystana seksualnie – zmarły w wyniku zatrucia dymem. Z palącego się domu udało się uciec tylko Williamowi Petit, który po ogłoszeniu wyroku mówił, że choć odczuwa pewną ulgę z powodu skazania mordercy, to nic nie przywróci mu rodziny i domu.

Steven Hayes na pewno już nigdy nie wyjdzie na wolność. Najłagodniejszą karą, o której może teraz marzyć, jest bowiem dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Prokurator żąda jednak kary śmierci. Wyrok zapadnie 18 października. Od kiedy w Connecticut przywrócono karę śmierci, stracono w tym stanie tylko jedną osobę – seryjnego mordercę Michaela Rossa. Joshua Komisarjevsky będzie sądzony w oddzielnym procesie.

47-letni Steven Hayes został uznany za winnego 16 z 17 zarzutów, które prokurator postawił mu w związku z tą sprawą, w tym zarzutów zabójstwa oraz porwania. Adwokatom udało się go oczyścić tylko z zarzutu podpalenia domu ofiar.

Do zbrodni doszło 23 lipca 2007 roku. W środku nocy do domu dr. Williama Petita na przedmieściach New Haven wtargnęło dwóch bandytów: Steven Hayes i Joshua Komisarjevsky. Brutalnie pobili i związali ojca rodziny i porzucili go w piwnicy. Potem weszli na górę, gdzie spała 48-letnia Jennifer Hawke-Petit oraz 11-letnia Michaela Petit. Kobietę przywiązali do łóżka, a dziewczynkę odprowadzili do jej pokoju, założyli jej na głowę poszewkę na poduszkę i również związali. To samo zrobili potem z 17-letnią Hayley Petit.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017