Ostatnio władze przystąpiły do zastępowania w szkołach publicznych w Tybecie języka tybetańskiego językiem chińskim.

Organizatorami akcji zbierania podpisów są Studenci na Rzecz Wolnego Tybetu. W Dharamsali, nieformalnej stolicy tybetańskich uchodźców w Indiach odbył się także marsz protestacyjny w obronie języka tybetańskiego, który zdaniem uchodźców jest w Tybecie dyskryminowany przez chińską administrację.

Przedstawiciele diaspory tybetańskiej w Indiach od dawna wyrażają obawy, iż tożsamość narodowa oraz prawa Tybetańczyków są systematycznie niszczone w ich ojczyźnie przez władze chińskie. Potwierdza to indyjski działacz na rzecz praw człowieka i publicysta Nanda Kishor Trikha (czyt. Nanda Kiszor Trika) "Prawa ludzkie Tybetańczyków są ograniczane przez chiński rząd. Są one ograniczane tak bardzo jak nigdzie i nigdy w historii."

Petycja w sprawie kontynuacji nauczania w szkołach w Tybecie w języku tybetańskim wraz z zebranymi podpisami zostanie wręczona ambasadorowi Chin w Indiach przez przedstawicieli organizacji Studenci na Rzecz Wolnego Tybetu.