Jak donoszą białoruskie media, w najbliższych dniach w największych rozgłośniach radiowych kraju będzie emitowana piosenka pod tytułem „Nasz prezydent” w wykonaniu dziecięcego chóru „Gwiazdeczka”, działającego przy Akademickim Zespole Pieśni i Tańca Sił Zbrojnych Białorusi. Utrzymany w estetyce radzieckich pieśni o Stalinie i Leninie utwór opowiada o zaletach białoruskiego prezydenta, który „powiedział tobie i mi/Ceń przyjaźń i ojczyznę swoją”. Sam prezydent, jak wynika z tekstu piosenki, jest „duszą i sercem oddany krajowi (Białorusi – red.), odpowiedzialny za pokój (ewentualnie – „za świat”, bo piosenka jest po rosyjsku, a w rosyjskim języku wyraz „mir” oznacza zarówno „świat”, jak i „pokój” – red.)”.
Nic zatem dziwnego, że dzieciaki, jak wynika z pierwszej zwrotki, pamiętają o „Baćce (ojczulku – red.) prezydencie/w radości, smutku i modlitwach”.
Autorka piosenki „Nasz prezydent”, kierująca zespołem „Gwiazdeczka” Natalia Moncik przekonywała białoruskich dziennikarzy, że jej utwór „w tak ważnym dla kraju okresie powinien podkreślić, jak dobrze się żyje na Białorusi”. – Wybory, jestem przekonana, tylko wzmocnią naszą stabilność – oświadczyła w rozmowie z robioną dla Białorusinów w Polsce telewizją Biełsat.
Dziecięca piosenka o Łukaszence nie jest pierwszym utworem, który kandyduje do miana nieoficjalnego hymnu prezydenckiej kampanii białoruskiej głowy państwa. Kilka dni temu największe rozgłośnie radiowe z ustnego polecenia Ministerstwa Informacji Białorusi przyjęły do rotacji na antenie piosenkę „Sania” (zdrobniona forma imienia Aleksander – red.) undergroundowego duetu RockerJoker, śpiewającego w stylu alko-boogie. Powodem uznania dla rockmanów ze strony władz stało się to, że refren piosenki „Sania”, jak ulał pasuje do oczekiwanych przez Łukaszenkę wyników wyborów i brzmi: „Sania, zostanie z nami/Wszystko będzie – OK!”
Nieoficjalnym hymnem kampanii Aleksandra Łukaszenki w wyborach prezydenckich 2006 roku był przebój pod tytułem „Słuchaj się Baćki” państwowego zespołu „Siabry”.