[i]Korespondencja z Grodna[/i]
18 osób jest podejrzanych o organizowanie zamieszek po zakończeniu niedzielnych wyborów prezydenckich. Są trzymani w areszcie śledczym KGB. Wśród domniemanych przestępców są kandydaci na prezydenta Uładzimir Niaklajeu, Andrej Sannikau, Mikoła Statkiewicz (ogłosił strajk głodowy), Wital Rymaszeuski, Aleś Michalewicz, Dzmitryj Wus oraz lider Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatol Lebiedźka (ogłosił strajk głodowy).
O organizowanie zamieszek podejrzani są także dziennikarze, szefowie sztabów kandydatów oraz ich najbliżsi współpracownicy.
Trzem opozycjonistom z organizacji młodzieżowych władze chcą postawić zarzut złośliwego chuligaństwa. Grozi za to do ośmiu lat więzienia.
Bieżące informacje o losach aresztowanych publikuje centrum praw człowieka Wiasna. Szef Wiasny Aleś Bialacki twierdzi, iż informacje pochodzą głównie od bliskich aresztowanych, którym udało się dowiedzieć o ich losie od adwokatów. Podkreśla też, iż za główny epizod zamieszek władze uznały rzekomy szturm protestującego tłumu na siedzibę białoruskiego rządu.