Czy bunt zmiecie Mubaraka

W ulicznych walkach zginęło już siedem osób. Egipski reżim nie zamierza ustąpić tak łatwo jak władze w Tunezji

Publikacja: 27.01.2011 19:46

W Suezie demonstranci podpalili posterunek policji, obrzucając go butelkami z benzyną

W Suezie demonstranci podpalili posterunek policji, obrzucając go butelkami z benzyną

Foto: AFP

[i]Korespondencja z Tunisu[/i]

Protesty w Egipcie przeciwko rządom prezydenta Hosniego Mubaraka ogarnęły Kair, Aleksandrię, Suez, Ismailię, a także północny Synaj. W czwartek w Suezie demonstranci podpalili posterunek policji, obrzucając go butelkami z benzyną. Funkcjonariusze w ostatniej chwili zdążyli zbiec. Rozgniewany tłum otoczył też inny posterunek, domagając się wypuszczenia z więzień swoich bliskich. Po trzech dniach ulicznych walk było siedmiu zabitych. Co najmniej tysiąc osób aresztowano. Służby bezpieczeństwa, używając gazów łzawiących i gumowych kul, próbują rozpędzić tłum. Lokalne media informowały wczoraj, że władze pospiesznie opracowują plan reform gospodarczych, które mają uspokoić największy bunt społeczeństwa w najnowszej historii Egiptu. Wstrzymano notowania na giełdzie w Kairze, kiedy indeks spadł o 6 procent.

Egipcjanie są niezadowoleni z bezrobocia, rosnących cen i autorytarnych rządów partii Narodowo-Demokratycznej Hosniego Mubaraka. Bunt, który wybuchł we wtorek, został wyraźnie zainspirowany przez Tunezję, gdzie po 23 latach obalono reżim prezydenta Ben Alego. Tam czarę goryczy przelało samobójstwo bezrobotnego, któremu policja skonfiskowała wózek z warzywami. Mimo cenzury udało się zorganizować demonstracje za pośrednictwem Facebooka i Twittera. Organizatorzy protestów w Egipcie chcą wykorzystać ten scenariusz. Na Facebooku utworzyli profil młodego mężczyzny, który miał zostać zakatowany przez policję. W Internecie zamieszczane są też informacje o protestach.

[srodtytul]Nadzieja w nobliście[/srodtytul]

– W Egipcie, podobnie jak w Tunezji, jest wielu wykształconych ludzi, którzy nie mogą znaleźć pracy. Obywatele mają dość korupcji na szczytach władzy, zwłaszcza w partii rządzącej. Ale w Tunezji rewolucja się udała, bo nieliczna 35-tysięczna armia odmówiła walki z demonstrantami. A tu potężna armia jest częścią systemu władzy i nie wiadomo, jak się zachowa. Wiele też zależy od Bractwa Muzułmańskiego, czyli organizacji, która jako jedyna jest zdolna w krótkim czasie stworzyć zorganizowaną opozycję – mówi “Rz” były ambasador RP w Kairze Jan Natkański.

Bractwo Muzułmańskie jest największą islamistyczną organizacją w krajach arabskich. Władze Egiptu, oskarżając ją o ekstremizm, zabroniły jej działalności politycznej, a wielu działaczy wtrąciły do więzienia. Przywódcy Bractwa zapowiadają, że wezmą udział w demonstracjach.

Zdaniem wielu obserwatorów, chociaż skala protestów jest bezprecedensowa, do obalenia reżimu jest jeszcze daleko. Protestujący mają nadzieję, że bunt nabierze rozpędu, kiedy na jego czele stanie wyrazisty przywódca. Może się nim okazać były szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej i laureat Pokojowej Nagrody Nobla Mohamed El Baradei, który domaga się reform i ostro krytykuje reżim Mubaraka. W czwartek wieczorem przyleciał z Wiednia do Kairu.

We wrześniu w Egipcie mają się odbyć wybory prezydenckie. Nie ma wątpliwości, że wygra Hosni Mubarak lub mianowany przez niego następca.80-milionowy Egipt jest kluczowym sojusznikiem Zachodu na Bliskim Wschodzie. – Stany Zjednoczone są w trudnej sytuacji. Mogą próbować pomóc rozwiązać kryzys, zwiększając pomoc finansową dla Egiptu. Ale nie wykluczam twardszego stanowiska wobec reżimu – mówi “Rz” Daniel Brumberg z US Institute of Peace.

Niepokój USA pogłębiają jeszcze antyrządowe wielotysięczne demonstracje w Jemenie – bazie islamskich ekstremistów.

[srodtytul]Debenalizacja trwa[/srodtytul]

Tymczasem w Tunezji pod wpływem nieustających demonstracji premier Mohamed Ganuszi dokonał poważnych zmian w rządzie jedności narodowej, wymienił aż 12 z 23 ministrów. W ten sposób w nowym gabinecie Ganuszi jest jedynym politykiem związanym z obalonym 14 stycznia prezydentem Ben Alim. Wszyscy inni byli członkowie wszechwładnej do niedawna partii Zgromadzenie Demokratyczno-Konstytucyjne (RCD) stracili wczoraj wieczorem rządowe posady.

Zmiany dotyczą kluczowych ministerstw – MSZ, MSW, obrony i finansów.

Całkowitego odsunięcia od władzy ludzi dawnego reżimu, eksdygnitarzy RCD domagali się od kilku dni uczestnicy masowych protestów w wielu miastach Tunezji. Naciskała na to także wpływowa centrala związków zawodowych UGTT. Wczoraj w Tunisie tłum protestował i pod gmachem rządu, i na położonej po drugiej stronie Medyny, stołecznego starego miasta, głównej promenady, alei Burgiby.

– Nie jestem w pełni zadowolony. Powinien jeszcze odejść sam Ganuszi. Tego domaga się lud – mówi “Rz” Nasr Suissi z zarządu Ruchu Jedności Ludowej, lewicowej partii, która ma jednego ministra w rządzie.

Nowym szefem MSZ został Ahmed Abderrauf Unajes, emerytowany dyplomata, który nigdy nie był członkiem żadnej partii ([link=http://www.rp.pl/artykul/596586,598885_Rewolucja-francuska-to-nie-nasz-wzor.html]“Rz” opublikowała z nim wywiad 24 stycznia[/link], kiedy był jeszcze wiceszefem MSZ).

[i]Korespondencja z Tunisu[/i]

Protesty w Egipcie przeciwko rządom prezydenta Hosniego Mubaraka ogarnęły Kair, Aleksandrię, Suez, Ismailię, a także północny Synaj. W czwartek w Suezie demonstranci podpalili posterunek policji, obrzucając go butelkami z benzyną. Funkcjonariusze w ostatniej chwili zdążyli zbiec. Rozgniewany tłum otoczył też inny posterunek, domagając się wypuszczenia z więzień swoich bliskich. Po trzech dniach ulicznych walk było siedmiu zabitych. Co najmniej tysiąc osób aresztowano. Służby bezpieczeństwa, używając gazów łzawiących i gumowych kul, próbują rozpędzić tłum. Lokalne media informowały wczoraj, że władze pospiesznie opracowują plan reform gospodarczych, które mają uspokoić największy bunt społeczeństwa w najnowszej historii Egiptu. Wstrzymano notowania na giełdzie w Kairze, kiedy indeks spadł o 6 procent.

Pozostało 82% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019