Za kilka dni w Londynie parlamentarzyści mają zagłosować nad planem, który ma doprowadzić do uniknięcia wyjścia z Unii Europejskiej bez porozumienia.
Dyplomaci powiedzieli, że rozmowy w Brukseli prowadzone przez brytyjską premier Theresę May nie przyniosły przemiany porozumienia, a do brexitu pozostało niewiele ponad trzy tygodnie.
Oczekiwano, że rozmowy niższych rangą urzędników będą dziś kontynuowane, ale nie było jeszcze jasnego harmonogramu dalszych negocjacji.
Dyplomaci spekulowali, że jeśli negocjatorzy z UE i Wielkiej Brytanii mogliby podpisać umowę w weekend, to w poniedziałek May mogłaby przybyć do Brukseli, aby udzielić jej politycznego poparcia. Odbyłoby się to dzień przed głosowaniem Izby Gmin.
- Jest mało prawdopodobne, że przed weekendem dojdzie do porozumienia - powiedział urzędnik UE agencji Reutera. - Jesteśmy w martwym punkcie - mówi jeden z krajowych dyplomatów UE.