Reklama
Rozwiń
Reklama

Afganistan. Atak talibów na British Council

W święto uzyskania niepodległości Afganistanu samobójcze komando talibów uderzyło w siedzibę Wielkiej Brytanii

Publikacja: 19.08.2011 21:39

Afganistan. Atak talibów na British Council

Foto: AFP

Atak zaczął się około 5.30 lokalnego czasu. Najpierw zamachowiec zastrzelił policjantów pilnujących posterunku na  skrzyżowaniu przed  siedzibą British Council w afgańskiej stolicy. Najprawdopodobniej był przebrany w burkę, kobiecy strój zakrywający całe ciało, dlatego udało mu się podejść funkcjonariuszy. Chwilę później kolejny zamachowiec-samobójca podjechał samochodem wypełnionym materiałami wybuchowymi pod mur placówki i zdetonował ładunek. Przez wielką wyrwę w murze kolejni napastnicy wtargnęli do  środka.

Po kilkunastu minutach na  miejsce dotarły elitarne oddziały afgańskiej policji, a także brytyjskie i nowozelandzkie siły specjalne. Walka z czterema napastnikami trwała około pięciu godzin. Ostatniego z zamachowców zabito, wrzucając wiązki granatów do piwnicy, w której się zabarykadował.

W ataku zginęło czterech afgańskich policjantów, trzech gurków pilnujących brytyjskiej placówki, afgański zamiatacz ulic i żołnierz z Nowej Zelandii. Żadnemu z pracowników British Council nic się nie stało. Dwie brytyjskie nauczycielki, które spały w budynku, zdołały się ukryć w tzw. bezpiecznym pokoju przygotowanym na wypadek zamachu.

Miejsce i czas ataku zostały starannie wybrane. British Council jest jedną z najsłynniejszych organizacji, które promują brytyjską kulturę i nauczają języka w ponad 100 krajach świata. To symbol Wielkiej Brytanii. A dzisiaj przypada 92. rocznica ogłoszenia wyzwolenia Afganistanu spod brytyjskiego panowania.

– Atak to wiadomość wysłana do afgańskich władz i Brytyjczyków. Przypominamy, że znowu będziemy niepodlegli od  wszystkich obcokrajowców, zwłaszcza od Brytyjczyków – powiedział Zabihullah Mudżahid, rzecznik talibów. – Ten atak nie zniechęci nas do wspierania młodych Afgańczyków, którzy chcą być częścią świata – zapewnił Martin Davidson, dyrektor British Council.

Reklama
Reklama

Wielka Brytania ma drugi co do wielkości po USA kontyngent w siłach NATO w Afganistanie, liczący 9,5 tysiąca żołnierzy. Od  kilku tygodni zachodnia koalicja przekazuje jednak kontrolę nad  prowincjami w ręce afgańskiego wojska i policji. Do 2014 roku międzynarodowe siły mają zakończyć misję bojową i wycofać większość oddziałów.

– Takie ataki nie mają znaczenia taktycznego. Chodzi o pokazanie, że talibowie są silni i zdolni uderzyć w każdym miejscu. Ma to pokazać, że rozdają karty, i wzmocnić ich pozycję podczas ewentualnych negocjacji dotyczących przyszłości kraju po  wycofaniu zachodnich wojsk – mówi „Rz" David Dunn, ekspert z Birmingham University.To już kolejny zamach pokazujący możliwości talibów. Na  początku czerwca ekstremiści zgładzili przyrodniego brata prezydenta Hamida Karzaja, a dwa tygodnie później zaatakowali hotel InterContinental w Kabulu.

Rząd jest gotów negocjować i dopuścić rebeliantów do władzy, jeżeli złożą broń i zaakceptują konstytucję. Talibowie wykluczają rozmowy, dopóki w Afganistanie są obce wojska.

Atak zaczął się około 5.30 lokalnego czasu. Najpierw zamachowiec zastrzelił policjantów pilnujących posterunku na  skrzyżowaniu przed  siedzibą British Council w afgańskiej stolicy. Najprawdopodobniej był przebrany w burkę, kobiecy strój zakrywający całe ciało, dlatego udało mu się podejść funkcjonariuszy. Chwilę później kolejny zamachowiec-samobójca podjechał samochodem wypełnionym materiałami wybuchowymi pod mur placówki i zdetonował ładunek. Przez wielką wyrwę w murze kolejni napastnicy wtargnęli do  środka.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1363
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1362
Świat
Jak Rosjanie postrzegają Polskę? Fakty kontra wyobrażenia
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1360
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1359
Opinie Ekonomiczne
USA kontra Chiny: półprzewodniki jako pole bitwy?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama