Czy Szwecja zlikwiduje kościoły

Wpływowy duchowny luterański nawołuje do przerobienia świątyń na sklepy, puby i biura

Publikacja: 04.10.2011 03:59

Do szwedzkich kościołów przychodzi coraz mniej wiernych

Do szwedzkich kościołów przychodzi coraz mniej wiernych

Foto: Corbis

Anna Nowacka-Isaksson ze Sztokholmu

„Coraz mniej wiernych uczestniczy we mszach, podczas gdy liczba kościołów pozostaje ta sama. Kościół ewangelicko-luterański powinien sprzedać swoje budynki, by można je było zamienić na mieszkania, kawiarnie lub pizzerie albo je zburzyć" – zaapelował były dziekan i wikariusz Hans Börje Hammar w niedzielnej edycji dziennika „Svenska Dagbladet".

Brat byłego arcybiskupa Szwecji Karla Gustava Hammara, kandydat w wyborach na urząd arcybiskupa w 2006 r., wystąpił z kontrowersyjnym pomysłem na ratowanie Kościoła ewangelicko-luterańskiego z głębokiego kryzysu. Kryzys ten przejawia się nie tylko w spadku liczby uczęszczających na nabożeństwa, ale również w statystykach młodzieży przystępującej do bierzmowania. Od 1970 r. liczba przyjmujących bierzmowanie spadła z 80 tysięcy do 35 tysięcy rocznie.

Członków Kościoła szwedzkiego jest dziś o ponad pół miliona mniej niż przed 2000 rokiem. Przez dwa dziesięciolecia liczba osób uczestniczących w niedzielnych nabożeństwach zmniejszyła się z 9 milionów do 4,6 miliona. W efekcie w wielu wspólnotach liczba nabożeństw spadła prawie do zera.

Zdaniem Hansa Börje Hammara w sytuacji, gdy coraz mniej osób płaci podatek kościelny, należy w porę zadbać o przyszłość Kościoła nawet za pomocą radykalnych metod. – Duża liczba kościołów to tykająca bomba – mówi Hammar, podkreślając, że spośród 3384 świątyń wiele jest zbędnych. Tylko ponad 500 kościołów wykorzystuje się do celów religijnych raz na miesiąc, a za utrzymanie budynków trzeba przecież płacić.

Jeżeli Kościół chce przetrwać ekonomicznie, argumentuje Hammar, musi zacząć sprzedawać świątynie osobom prywatnym, by mogły je przebudowywać na mieszkania, kawiarnie, biura czy obiekty przemysłowe. – Mniej drastyczne byłoby zapewne udostępnienie świątyń za darmo na prowadzenie w nich działalności kulturalnej. Jest to jednak wysoce nierealne – zauważa Hammar.

Propozycja szwedzkiego wikariusza nie jest pierwszą tego rodzaju w zachodniej Europie, gdzie systematycznie spada liczba praktykujących chrześcijan. Francuska organizacja Banlieues Respect zwróciła się ostatnio do tamtejszego Kościoła katolickiego z wnioskiem o udostępnienie pustych świątyń muzułmanom. Podobne propozycje padły w Hiszpanii, ale w obu krajach hierarchowie katoliccy zdecydowanie je odrzucili.

Lokalne władze Kościołów zarówno katolickiego, jak i protestanckich coraz częściej decydują się jednak na sprzedaż świątyń, które trudno jest utrzymać z powodu braku wiernych. W takich wypadkach biskupi starają się na ogół, by świątynie nie zostały przerobione na obiekty komercyjne. I tak tego typu transakcje prowadzą często do konfliktów. Katolicka archidiecezja w Bostonie sprzedała w 2005 r. kościół prawosławnym za 2 miliony dolarów. Grupa tamtejszych katolików nie pogodziła się jednak z tą decyzją i do dziś okupuje świątynię. Kościół metodystów w brytyjskim Dorset został sprzedany firmie Tesco, która urządziła tam sklep. Kościół Episkopalny w Nowym Jorku sprzedał jedną ze świątyń organizacji walczącej z narkomanią, ale w wyniku kolejnych sprzedaży budynek zamienił się w nocny klub, a potem w galerię handlową.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021