Papiery, o których mowa, zostały pokazane na otwartej właśnie w Stolicy Apostolskiej wystawie ukazującej nieznaną do tej pory zawartość watykańskich archiwów. Dowodzą one, że Pius XII nie tylko nie był obojętny wobec Holokaustu, ale też niezwykle interesował się losem prześladowanych przez Niemców Żydów i robił wszystko, aby im pomóc.

Pierwszy dokument to sporządzony w 1944 roku na prośbę papieża raport z sytuacji panującej w siedmiu obozach przejściowych  utworzonych we Włoszech. Sporządził go specjalny papieski wysłannik. Drugi dokument to list od rabina, który został internowany w roku 1942, a po wyjściu na wolność napisał do Piusa XII. W liście dziękował za wysyłanie do obozów pomocy. Między innymi ubrań.

Trzeci dokument został sporządzony przez byłych żydowskich więźniów, których papież przyjął na audiencji w 1944 roku po zajęciu Włoch przez wojska alianckie. Ludzie ci wyrazili olbrzymią wdzięczność dla Piusa XII za okazywaną im pomoc. „Papież przekazywał nam znaczące i niezwykle hojne dary i okazywał olbrzymie, ojcowskie zainteresowanie naszym stanem  fizycznym, duchowym i moralnym" – napisali ocaleni z Holokaustu.

Szef watykańskich archiwów Sergio Pagano zapowiedział, że to dopiero początek. Za rok, góra dwa opublikowane zostaną wszystkie dokumenty z czasu pontyfikatu Piusa XII. Mają one ostatecznie udowodnić, że teza, jakoby papież nie kiwnął palcem w obronie Żydów czy wręcz z aprobatą przyjmował niemiecką politykę eksterminacyjną wymierzoną w ten naród, jest zwykłym kłamstwem.

– Te trzy dokumenty uzupełniają tylko tysiące dokumentów, które są już nam znane od lat. Nie ma żadnych wątpliwości, że papież uratował więcej Żydów niż wszyscy inni polityczni i religijni przywódcy świata. Był największym spośród Sprawiedliwych wśród Narodów Świata – powiedział „Rz" Garry Krupp, żydowski filantrop z USA, założyciel fundacji Pave the Way, która działa na rzecz przywrócenia dobrego imienia Piusa XII.

– Żydzi, którzy przeżyli II wojnę światową, uważali papieża za swojego największego dobroczyńcę. Wszystko zmieniło się w latach 60., gdy KGB rozpoczął operację wymierzoną w pamięć o Piusie XII. Cała czarna legenda papieża to ich sprawka – uważa Krupp. – Sowietom zależało na skompromitowaniu Kościoła w oczach świata. Zwolennicy tezy o „papieżu Hitlera" nie mają jednak ani jednego dokumentu, który by ją potwierdzał. Opierają się tylko na wymyślonych w Moskwie teoriach – dodał.

Jego fundacja właśnie dotarła do dokumentów świadczących o tym, że papież przekazywał potajemnie spore sumy dla Żydów ukrywających się w Wiedniu.

Według Benedykta XVI, który działa na rzecz beatyfikacji swojego wojennego poprzednika, Pius XII ratował Żydów, używając „cichej dyplomacji". Wyrabiał im paszporty krajów neutralnych i ukrywał w instytucjach kościelnych. Z najnowszych badań wynika, że w samym Rzymie schronienia Żydom udzieliło 220 męskich i żeńskich zakonów. Ocenia się, że Kościół mógł ocalić przed Zagładą nawet kilkaset tysięcy Żydów.