Sąd dla nieletnich odebrał dziecko mafijnej rodzinie, by dać mu szansę na normalne życie. Wyrok dotyczy 16-latka, którego ojciec zginął w wojnie mafijnych klanów, a wszyscy czterej dorośli bracia są w więzieniu, skazani za szereg przestępstw, w tym morderstwa.

Chłopak został oskarżony o kradzież i zniszczenie samochodu, ale sąd uniewinnił go z braku wystarczających dowodów. Jednak przestał pojawiać się w szkole, za to w nocy policja wielokrotnie legitymowała go w towarzystwie recydywistów, sąd postanowił odebrać prawa wychowawcze matce, przekazując go pod opiekę służb socjalnych na północy Włoch, z dala od rodzinnego domu. Uniemożliwi mu też kontakty z mafijną rodziną.

To pierwszy taki wyrok we Włoszech. Ważny, bo kalabryjska 'ndrangheta w o wiele większym stopniu niż sycylijska cosa nostra opiera się na bliskich więzach krwi.

Korespondencja z Rzymu