O wnioskach ministrów ze spotkania w Wilnie, poinformował szef resortu obrony Litwy Juosas Oleksas.

O "głębokim przekonaniu", że doszło do użycia broni chemicznej mówił także podczas szczytu G20 w Petersburgu Barack Obama. Jak podał prezydencki doradca, Obama wyraził też ocenę, że działalność Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Syrii jest sparaliżowana. W ciągu trwającego bowiem 2,5 roku konfliktu w Syrii Rosja i Chiny wetowały w RB ONZ projekty rezolucji proponowane przez kraje zachodnie, których celem było wywarcie nacisku na Asada.

Prezydent Bronisław Komorowski w rozmowie z mediami podkreślił problem syryjski trzeba rozpatrywać z dwóch perspektyw. - Pierwsza to rzeczywiście żal ludzi, przykre jest patrzenie na rozpad państwa i społeczności i jednocześnie na przedłużającą się wojnę - mówił.

- Ale z drugiej strony sprawą niewątpliwie najważniejszą dla opinii publicznej, świata i dla społeczności międzynarodowej, jest wyjaśnienie w sposób jednoznaczny czy była użyta broń chemiczna, kto jej użył, czy była to prowokacja, czy świadome działanie - tłumaczył wczoraj Komorowski.