Duchowni wydali zezwolenie na jedzenie zwierząt takich jak psy i koty, które zostały zabite w zamachach bombowych. Zaapelowali też o pomoc humanitarną dla Syrii i do innych duchownych, by wydawali podobne fatwy w rejonach, które mają pod opieką, jeśli wiedzą, że panuje tam głód.
- Jak świat może spać spokojnie z pełnymi żołądkami, gdy tuż obok ludzie umierają z głodu? - zapytał dramatycznie jeden z głównych imamów. - Czekacie, aż zaczniemy zjadać swoich męczenników i zmarłych?
Fatwa zezwalająca na jedzenie kotów i psów została wydana przez imama także w obozie dla uchodźców palestyńskich w Yarmouk w południowej części Damaszku, który trzy miesiące był oblegany przez wojska syryjskiego reżimu. Nie dopuszczano tam żadnej pomocy humanitarnej, w tym żywności.
W ubiegłym roku podobną fatwę wydali imamowie z miasta Homs. Zezwolili tam na jedzenie psów, kotów i osłów.
Głód w Syrii