Do zdarzenia doszło w prowincji Taiz. Trzydziestopięcioletni ojciec dziewczyny został aresztowany. Podejrzany jest o to, ze zamordował swoja córkę, podpalając ją za to, że wbrew obyczajom kontaktowała się telefonicznie z narzeczonym. Nie wiadomo dokładnie, kiedy doszło do morderstwa.
Działacze organizacji praw człowieka domagają się wyjaśnienia sprawy i ukarania sprawcy, podkreślając niezwykle trudną sytuację dziewcząt w Jemenie, gdzie małżeństwa dzieci i honorowe zabójstwa są na porządku dziennym.
Według Human Rights Watch ponad połowa wszystkich kobiet w Jemenie wydawana jest za mąż przed ukończeniem osiemnastego roku życia.
- W Jemenie, kraju głęboko konserwatywnym, większość przypadków zabójstw honorowych ma miejsce na obszarach wiejskich - mówi Ahmed Al-Qureshi, szef jednej z organizacji walczącej o prawa dzieci. - Tam przede wszystkim miejscowa ludność stosuje surowe prawo plemienne.
- Rząd naszego kraju musi zacząć poważnie traktować problem zabójstw honorowych - mówi z kolei Ali Al- Bahari, działacz organizacji walczącej o prawa człowieka. - Większość tych zabójstw nie jest w jakikolwiek sposób udokumentowana, a podejrzani o nie nie podlegają żadnej karze. dzieje się tak przez głęboko zakorzenione zwyczaje i brak szeroko zakrojonej rządowej kampanii przeciwdziałającej temu zjawisku.