Według autorów raportu sami piraci otrzymują ułamek tych pieniędzy, czyli mniej niż 0,1 proc.

Spora część pieniędzy posłużyła do finansowania „szerokiego wachlarza" działań przestępczych, od handlu ludźmi po wspieranie zbrojnych milicji. Przede wszystkim profity czerpią jednak watażkowie stojący za tym procederem.

Raport napisano na podstawie rozmów z byłymi piratami. W ostatnim czasie aresztowano kilku z nich i są sądzeni we Francji i Hiszpanii.

W 2011 r. na wodach Rogu Afryki rozmieszczono okręty międzynarodowej antypirackiej morskiej misji. W jej skład wchodzi 29 krajów. Choć od tego czasu jest mniej ataków, wciąż z ich powodu co roku koszty transportu morskiego wyższe są o 18 mld dol.