Na opublikowanych nagraniach wideo z kolacji można zobaczyć Putina, pijącego ze specjalnego białego kubka, przypominającego termos. Inni przywódcy pili na bankiecie ze zwykłych kieliszków do wina.
- To dlatego, że ciągle pije herbatę z tego termosu - tłumaczył rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow w rozmowie z rosyjską agencją prasową RIA Novosti.
Putin nawet toasty wznosił przy pomocy własnego naczynia - np. stukając się nim z prezydentem USA Donaldem Trumpem, dzierżącym w ręku kieliszek. Ten ostatni jednak wcale nie pił wina - zdaniem dziennikarzy w jego kieliszku znajdowała się cola lub podobny napój gazowany.
Kubek przypominał ten, z którego Putin wypił się podczas swoich corocznych konferencji, w trakcie których odpowiada na pytania zadawane przez obywateli. Widnieje na nim dwugłowy orzeł, symbol narodowy Rosji.