Dotychczas z Wietnamu uciekło trzy tysiące Chińczyków, 300 rannych wywieziono wyczarterowanymi samolotami, ale 16 w najcięższych stanie wyleciało specjalnym samolotem medycznym. Po kolejnych uciekinierów płynie pięć chińskich statków.
Co trzecia prowincja Wietnamu (głównie w centrum i na południu) została objęta falą rozruchów, których celem stały się chińskie firmy i ich pracownicy. Od 13 maja manifestanci przy bierności milicji i agentów służb specjalnych podpalali chińskie fabryki, doprowadzając do regularnych bitew z pracującymi w nich przybyszami z Chin. Starcia ogarnęły stolicę Hanoi oraz leżące na południu Miasto Ho Chi Minha (dawny Sajgon). Oficjalnie poinformowano, że tylko w jednej z prowincji – leżącej w centrum kraju Ha Tinh – zginęły trzy osoby, a 140 zostało rannych. Ale miejscowi mieszkańcy twierdzą, że po całonocnej bijatyce wietnamsko-chińskiej z ulic zebrano około 20 ciał. Nienawiść do Chińczyków dotknęła też obywateli innych krajów i należące do nich nieruchomości. W ciągu tygodnia straty ponieśli biznesmeni z Hongkongu, Tajwańczycy, Singapurczycy, a nawet Malezyjczycy i Koreańczycy z Południa.
Dopiero w sobotę władze z Hanoi zakazały nielegalnych zgromadzeń, ale jeszcze w niedzielę milicja musiała rozpędzać niewielkie grupy manifestantów, również w pobliżu Chińskiej Ambasady w Hanoi. „Wietnam może jest mały, ale nie jest słaby" – głosił jeden z zarekwirowanych transparentów. Zagraniczni korespondenci sugerują, że rozruchy wybuchły przy cichym poparciu władz, ale ich skala w końcu wystraszyła rządzących komunistów.
Zamieszki wybuchły z powodu Wysp Paracelskich, archipelagu w większości nienadających się do zamieszkania wysepek, położonego 330 kilometrów na południe od chińskiej wyspy Hainan oraz 320 kilometrów na wschód od Wietnamu. O wysepki trwa spór między Wietnamem i Chinami, do którego włącza się również Tajwan. Wyspy zostały zajęte przez Chiny w 1974 roku.
Wokół wysp znajdują się znaczne złoża ropy i gazu. Na początku maja w ten rejon Chińczycy przyholowali ogromną platformę wiertniczą, która rozpoczęła prace na zachód od archipelagu. Hanoi natychmiast zażądało przerwania robót. Kilka wietnamskich okrętów usiłowało przeszkodzić Chińczykom, ale Pekin skierował w ten rejon 119 różnych jednostek pływających. Skończyło się na ostrzeliwaniu z działek wodnych i wzajemnych próbach taranowania.