Dmitrij Tłustangiełow odpoczywał z rodziną nad jeziorem niedaleko miejscowości Gukowo niedaleko Rostowa, tuż obok granicy z Ukrainą. W czasie pikniku sfilmował i wrzucił na swoją stronę w serwisie WKontakcie film z odpalania rakiet Grad.
Takich rakiet używają separatyści z Doniecka i Ługańska w walkach z armi ukraińską. Kijów od dawna oskarża Moskwę o to, że wspiera separatystów wysyłając im sprzęt. Nieoficjalnie ukraińscy dyplomaci twierdzą także, iż rosyjska armia ostrzeliwuje pozycje ukraińskie właśnie z rosyjskiej strony granicy.
Nakręcony dwa dni temu film Tłustantgiełowa wydaje się być dowodem, że tak właśnie jest:
Tuż po tym, jak Tłustangiełow wrzucił film, WKontakcie usunęło jego stronę. On sam najpierw powiedział rosyjskim dziennikarzom, że sfilmował start Gradów, a później - że sam nie jest pewien co to jest. Wcześniej jednak internauci wrzucili jego film m.in. na Twittera i YouTube.