Według policji izraelskiej, kierowca był zamachowcem.
Samochód wjechał na zatłoczoną wysepkę dla pasażerów, a następnie w samochody, po czym jego kierowca wyskoczył z pojazdu i usiłował uciec. Wtedy został zastrzelony - podała izraelska policja, twierdząc, że był to "zamierzony atak".
22 października doszło do podobnego ataku palestyńskiego motocyklisty, który w Jerozolimie Wschodniej wjechał na wysepkę dla pieszych i zabił małą dziewczynkę i 22-letnią Ekwadorkę. Podczas ucieczki został postrzelony i zmarł następnego dnia.
PAP