Kot, który nie zrobił rewolucji

Bezdomny zwierzak z Władywostoku, który 5 grudnia urządził sobie ucztę za ponad tysiąc dolarów nie został przyjęty do rosyjskiej partii komunistycznej. Ale i tak jest najpopularniejszym mieszkańcem rosyjskiego kraju Nadmorskiego nad Pacyfikiem.

Publikacja: 05.01.2015 13:07

Kot, który nie zrobił rewolucji

Foto: YouTube

Miejscowi komuniści, którzy początkowo okrzyknęli go „proletariackim kotem Wasilijem" ostatecznie doszli do wniosku, że ktoś podmienił zwierzaka i zrezygnowali z wręczania mu legitymacji partyjnej.

Na początku grudnia kot przedostał się do sklepu z luksusowymi wyrobami rybnymi „Rybia wysepka" znajdującego się na międzynarodowym lotnisku we Władywostoku. Tam najadł się wędzonego na gorąco kalmara i suszonej flądry oraz poniszczył wiele opakowań (próbując co jest w środku) za ponad tysiąc dolarów. Sfilmowany przez pracowników lotniska w ciągu kilku godzin stał się sławny w całej Rosji i za jej granicami.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1208
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1207
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Turcja mocarstwem? A jakie ambicje ma Polska?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1206
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Świat
Ramesh Viswashkumar, jedyny ocalały pasażer Boeinga 787-8. Media spekulują, jak udało mu się przeżyć