Moskiewscy studenci wygwizdali propagandystę

Wykładowcy jednego z moskiewskich uniwersytetów stanęli po stronie studentów, zarzucając występującemu na uczelni działaczowi Antymajdanu uprawianie propagandy.

Aktualizacja: 22.05.2015 14:28 Publikacja: 22.05.2015 14:22

Nikołaj Starikow występuje na Rosyjskim Państwowym Uniwersytecie Humanistycznym

Nikołaj Starikow występuje na Rosyjskim Państwowym Uniwersytecie Humanistycznym

Foto: YouTube

Do incydentu doszło na Rosyjskim Państwowym Uniwersytecie Humanistycznym, gdzie z wizytą przyjechał jeden z liderów rosyjskiego Antymajdanu Nikołaj Starikow. Miał przeprowadzić wykład na temat "sposobów przeciwdziałania spiskowi Zachodu przeciw Rosji i Ukrainie" i zaprezentować film dokumentalny, o tym "jakie zagrożenie stanowi Zachód dla Rosji".

Tymczasem studenci przywitali działacza proputinowskiej organizacji plakatami z napisem: "Na naszej uczelni nie ma miejsca dla propagandystów". Reakcją Starikowa byli zaskoczeni nawet wykładowcy uczelni. Zażądał on od protestujących studentów, by opuścili salę i zarzucił im, że "działają w interesie zachodnich służb" oraz "że są częścią projektu propagandowego, który Zachód realizuje przeciwko Rosji". Po tym, jak kilku protestujących studentów opuściło salę, wykładowca uczelni Konstantin Jerusalimski stanął w ich obronie i zarzucił Starikowowi, że to właśnie on "uprawia propagandę i wprowadza zamęt w głowach studentów".

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1170
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1169
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1168
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1167
Świat
Ilu rosyjskich żołnierzy zginęło w 2024 roku? Rekordowe dane
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku