Reklama

Żółta kartka dla Serbii

Belgrad powinien zdecydować się, czy chce wstąpić do Unii, czy przyjaźnić się z Rosją. Na dwóch stołkach naraz nie można siedzieć.

Aktualizacja: 04.09.2019 06:23 Publikacja: 02.09.2019 17:52

Premier Serbii Ana Brnabić

Premier Serbii Ana Brnabić

Foto: AFP

– Nie możecie jednocześnie poruszać się w kilku przeciwnych kierunkach. Jeśli poważnie myślicie o Europie, to podejmujcie decyzje zbliżające was do niej. A tego nie można powiedzieć o tej, którą podjeliście ostatnio – zwrócił się do serbskich przywódców minister spraw zagranicznych Słowacji Miroslav Lajčák.

Słowak mówił w imieniu unijnych ministrów spraw zagranicznych o zapowiedzi podpisania 25 października przez Serbię umowy o wolnym handlu z Euroazjatycką Unią Gospodarczą, w której dominuje Rosja. Informację o tym podał na Twitterze nowy rosyjski ambasador w Belgradzie Aleksandr Bocak-Charczenko: „To będzie znaczące wydarzenie”.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1295
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1294
Świat
Donald Trump bagatelizuje przemoc domową. „Drobne kłótnie męża z żoną nazywają przestępstwem”
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1293
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Izrael? Projekt kolonialny. Rosja w pułapce Chin
Reklama
Reklama