Roberts dodała, że z ustaleń opozycji wynika, iż jeśli poprze ona wybory to dopiero w sytuacji, w której data wyborów będzie wypadać po 31 października - czyli po dniu, na który zaplanowano brexit.
Reuters podaje, że również źródła w Partii Pracy informują, iż nie poprze ona wniosku Johnsona o samorozwiązanie parlamentu w poniedziałek.
Jeremy Corbyn, lider Partii Pracy, uzasadniając w środę niegłosowanie za wnioskiem mówił, że Partia Pracy nie poprze takiego wniosku zanim parlament nie przyjmie tzw. ustawy Hilary'ego Benna, która ma zablokować twardy brexit. Ustawa ta zostanie przyjęta prawdopodobnie w poniedziałek.
Ustawa autorstwa Hillary'ego Benna z Partii Pracy nakłada na rząd obowiązek ponownego zwrócenia się do Brukseli z prośbą o przełożenie brexitu, jeśli do 19 października brytyjski rząd nie wynegocjuje z UE nowej umowy ws. brexitu lub parlamentarzyści do tego czasu nie poprą brexitu bez umowy. Jeśli ustawa zostanie przyjęta, wówczas Johnson musiałby prosić Brukselę o przełożenie daty brexitu.