Komitet Noblowski podał nazwisko laureata Nagrody Pokojowej dziś o godzinie 11.
Tymczasem już rano widzowie norweskiej telewizji publicznej NRK zobaczyli na czerwonym pasku nazwiska Amerykanina Ernesta Moniza i Irańczyka Alego Akbara Salehiego, twórców porozumienia nuklearnego sześciu mocarstw z Iranem.
W rzeczywistości laureatem tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla został kolumbijski prezydent Juan Manuel Santos.
Norweska telewizja tłumaczyła swoją wpadkę prostą pomyłką. Dziennikarze przygotowali warianty czerwonych pasków z nazwiskami najbardziej prawdopodobnych kandydatów. Najprawdopodobniej przez nieuwagę jeden z nich został niepotrzebnie opublikowany.