W środę odbędzie się symboliczny pogrzeb Tomasza Mackiewicza

W środę o godz. 15 w kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu odprawiona zostanie msza w intencji Tomasza Mackiewicza.

Aktualizacja: 11.02.2018 11:11 Publikacja: 11.02.2018 10:38

W środę odbędzie się symboliczny pogrzeb Tomasza Mackiewicza

Foto: www.facebook.pl

Jego pogrzeb będzie symboliczny. Ciało himalaisty zostało na Nanga Parbat. O szczegółach ostatniego pożegnania mówiła Małgorzata Sulikowska, krewna Tomasza Mackiewicza, w rozmowie z Onetem.

Przyznała, że myśli o tym, "choć będzie to pogrzeb jedynie symboliczny, pochowamy pustą trumnę".

- Jeszcze nie wiemy, czy będzie to na cmentarzu w Działoszynie, skąd pochodził, czy w Warszawie. Miasta nie lubił, dusił się tu. Pod Warszawą miał takie miejsce, dokąd uciekał i gdzie dobrze się czuł. Więc może tam będzie ten symboliczny grób? – dodała.

Zdradziła, że na środowej mszy w Warszawie spotkają się ludzie, którzy dają rodzinie znać, że wciąż myślą o Tomku. - Pomodlimy się za niego – powiedziała Sulikowska.

Wspominała, że widzi Tomka jako człowieka magicznego, zawsze pogodnego, który z czarodziejską pasją, że aż zapierało dech, opowiadał o Nanga Parbat, który mierzył się wiele razy z tym szczytem i który zmierzył się też heroicznie z uzależnieniem od narkotyków. Kochał życie i ludzi.

Małgorzata Sulikowska zdradziła, że dzieci himalaisty wiedzą już o jego śmierci, ale jeszcze nie za bardzo dociera do nich fakt, że już nigdy nie zobaczą swojego ojca.

- Mam tylko nadzieję, że nigdy nie będą miały pretensji do swojego ojca, że wybrał górę, a nie rodzinę – dodała.

Kobieta podkreśliła, że nie ma żalu do Elisabeth Revol, która zaczęła schodzić z góry sama, i którą udało się uratować.

- Mam mnóstwo pytań do Eli. Więc jak było naprawdę, bo jej wersje wydarzeń różnią się? Czy jak odchodziła od niego to już „nie kontaktował", jak mówiła w pierwszej wersji? Czy pożegnał się z nią pełen nadziei, wiedząc, że pomoc już nadchodzi, jak opowiada ostatnio? - pytała Małgorzata Sulikowska.

Przyznała, że widzi wiele niespójności w tym co mówiła Revol. - Ja o nic Elizabeth nie oskarżam. Nigdy nie powiem, że zostawiła go na pewną śmierć, że działała z premedytacją. Napisałam do niej. Czekam na odpowiedź – dodała krewna Tomasza Mackiewicza.

Jego pogrzeb będzie symboliczny. Ciało himalaisty zostało na Nanga Parbat. O szczegółach ostatniego pożegnania mówiła Małgorzata Sulikowska, krewna Tomasza Mackiewicza, w rozmowie z Onetem.

Przyznała, że myśli o tym, "choć będzie to pogrzeb jedynie symboliczny, pochowamy pustą trumnę".

Pozostało 87% artykułu
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie