"#SaveAlfieEvans Alfie walcz, jesteśmy z Tobą!" - wywiesili na trybunie kibice Legii Warszawa. Zdjęcie ze stadionu umieścił na Twitterze Łukasz Jurkowski.
Alfie Evans podtrzymywane było przy życiu dzięki podłączeniu do specjalnej aparatury. Dwulatek cierpi na niezidentyfikowaną chorobę neurologiczną. Schorzenie spowodowało zniszczenie 70 procent mózgu chłopca.
W poniedziałek sąd zdecydował, że stan zdrowia nie rokuje poprawy i należy zaprzestać podtrzymywania Alfiego przy życiu. We wtorek rano chłopiec został odłączony od respiratora, okazało się jednak, że oddycha samodzielnie.
Kontynuację leczenia proponował szpital Dzieciątka Jezus w Rzymie, lecz sąd nie wydał zgody na wyjazd. Rodzice odwoływali się, jednak sąd apelacyjny podtrzymał tę decyzję.