USA: Uciekał przed więzieniem. Trzy lata mieszkał w bunkrze

Policja zatrzymała 44-letniego Jeremiah Buttona ze stanu Wisconsin. Mężczyzna przez trzy lata mieszkał w stworzonym przez siebie leśnym bunkrze. Ukrywał się przed ludźmi, aby uniknąć aresztowania.

Aktualizacja: 18.08.2019 17:39 Publikacja: 18.08.2019 16:54

USA: Uciekał przed więzieniem. Trzy lata mieszkał w bunkrze

Foto: YouTube/Expressen TV

Przypadkowa osoba, która wędrowała przez las w pobliżu miasta Ringle w stanie Wisconsin, natrafiła na schronienie wykopane w ziemi. Po otwarciu drzwi zobaczyła w środku śpiącego mężczyznę, który otoczony był narzędziami i puszkami z jedzeniem. O sprawie poinformowano policję.

Funkcjonariusze zostali zaprowadzeni na miejsce. W bunkrze znajdował się 44-letni Jeremiah Button. Mężczyzna był poszukiwany za przestępstwa seksualne na dzieciach.

Button zniknął w 2016 roku, dwa tygodnie przed swoim procesem. Mężczyzna miał wielokrotnie napastować młodą kobietę. Wyszedł z aresztu po wpłaceniu 25 tys. dolarów.

W raporcie policji szczegółowo opisano, jak poszukiwany przez trzy lata zdołał się ukryć. Mężczyzna starannie się do tego przygotował i przez lata żył w całkowitej izolacji.

Buttonowi groziło wiele lat za kratkami, dlatego stworzył plan ucieczki. Po analizie mapy wybrał miejsce, gdzie mógłby stworzyć bunkier. Jego schronienie powstało w lesie, w pobliżu składowiska odpadów. Często się tam później pojawiał, aby zbierać żywność i zapasy.

Mężczyzna bunkier stworzył z drewna, kartonów i plandek. W plecaku przenosił kolejne zapasy. Zaopatrzył się m.in. w jedzenie w puszkach i telewizor.

Gdy postanowił wcielić w życie swój plan, w domu zostawił dokumenty, portfel i kluczyki. Napisał również list, w którym poinformował, że wyjeżdża na Florydę. Po opuszczeniu domu wsiadł do pociągu, który przewoził węgiel. Wysiadł na stacji w Wausau, a następnie przez dwa dni maszerował do swojej kryjówki.

Przez 3 lata zbierał ubrania, żywność, narzędzia, elektronikę i inne materiały z pobliskiego wysypiska. Obok schronienia zamontował antenę telewizyjną, a prąd czerpał z paneli słonecznych. Energię magazynował w akumulatorach samochodowych. Gdy potrzebował więcej energii, pedałował na rowerze stacjonarnym, który był podłączony do domowego generatora prądu.

Zimą utrzymywał ciepło w bunkrze dzięki rozpalanemu ognisku. Wykopał również studnię na wodę pitną. W lesie zasadził kilka krzaków marihuany. Przez trzy lata spotkał tylko wędrujące osoby i myśliwych.

Gdy policja dotarła do jego kryjówki, początkowo nie chciał z niej wyjść. W rozmowie z funkcjonariuszami przyznał później, że jest poszukiwany. - Miło jest rozmawiać z ludźmi - dodał.

Button trafił do aresztu. 16 września odbędzie się proces w jego sprawie. Policja nie wie, czy rodzina i najbliżsi wiedzieli, gdzie mężczyzna się ukrywał. 

Przypadkowa osoba, która wędrowała przez las w pobliżu miasta Ringle w stanie Wisconsin, natrafiła na schronienie wykopane w ziemi. Po otwarciu drzwi zobaczyła w środku śpiącego mężczyznę, który otoczony był narzędziami i puszkami z jedzeniem. O sprawie poinformowano policję.

Funkcjonariusze zostali zaprowadzeni na miejsce. W bunkrze znajdował się 44-letni Jeremiah Button. Mężczyzna był poszukiwany za przestępstwa seksualne na dzieciach.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Alarmujący raport WHO: Połowa 13-latków w Anglii piła alkohol
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek