Hongkong: AI domaga się śledztwa ws. brutalności policji

Oddział Amnesty International w Hongkongu domaga się śledztwa w sprawie brutalnego pacyfikowania przez policję uczestników prodemokratycznych demonstracji.

Aktualizacja: 02.09.2019 14:33 Publikacja: 02.09.2019 13:59

Hongkong: AI domaga się śledztwa ws. brutalności policji

Foto: AFP

Ostatni weekend był 13. z kolei, podczas którego w Hongkongu demonstranci żądali demokratycznych zmian.

Manifestacje są coraz brutalniej pacyfikowane przez policję. W ostatnią sobotę, oprócz użycia gazu łzawiącego i gumowych kul policja stosowała także barwioną wodę w armatkach. Zawarty w niej niebieski barwnik, bardzo trudny do usunięcia, miał posłużyć do wyłapania i identyfikacji uczestników.

Na ulicach Hongkongu dochodzi do gwałtownych starć z policją. Manifestujący obrzucają policję kamieniami, stosują też koktajle Mołotowa.

"Przemoc stosowana wobec policji nie jest jednak usprawiedliwieniem dla policjantów, by szaleć gdzie indziej'" - czytamy na stronie Amnesty International.

Jako przykład takich "szaleństw" AI podaje zachowanie funkcjonariuszy, którzy agresywnie zaatakowali pasażerów metra.

Do sieci trafiły nagrania z tego incydentu:

Film udowadnia, że funkcjonariusze atakowali pasażerów bez powodu, wpuszczając gaz łzawiący do wagonów, gdzie nie było żadnej drogi ucieczki,  i pałując przypadkowe osoby.

AI zwraca też uwagę, że użycie przez policję barwiącej wody w armatkach oznaczyła przedstawicieli prasy i niezaangażowanych przechodniów. "Taka taktyka stanowi realne zagrożenie dla wolności słowa, prawa pokojowych zgromadzeń i rzetelnego procesu".

Organizacja porusza też sprawę rozmieszczenia między protestującymi policyjnych agentów i zauważa, że trzeba sprawdzić ich rolę jako prowokatorów podżegających do stosowania przemocy.

AI uważa, że sobotnia interwencja policji podkreśla pilną konieczność przeprowadzenia niezależnego śledztwa w sprawie policyjnych metod stosowanych podczas protestów.

Ostatni weekend był 13. z kolei, podczas którego w Hongkongu demonstranci żądali demokratycznych zmian.

Manifestacje są coraz brutalniej pacyfikowane przez policję. W ostatnią sobotę, oprócz użycia gazu łzawiącego i gumowych kul policja stosowała także barwioną wodę w armatkach. Zawarty w niej niebieski barwnik, bardzo trudny do usunięcia, miał posłużyć do wyłapania i identyfikacji uczestników.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Alarmujący raport WHO: Połowa 13-latków w Anglii piła alkohol
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek