Blokada e-maili pracowników

W firmie ubezpieczeniowej Hestia przez cztery godziny dziennie nie można korzystać z poczty elektronicznej, bo m.in. „osłabia więzi firmowe”

Publikacja: 01.04.2008 04:02

Nowe rozwiązanie ma zachęcić do spotkań, dyskusji i usprawnić pracę - Joanna Kitowska, rzecznik pras

Nowe rozwiązanie ma zachęcić do spotkań, dyskusji i usprawnić pracę - Joanna Kitowska, rzecznik prasowy grupy Ergo Hestia

Foto: materiały prasowe

Ograniczenia dostępu do poczty elektronicznej w centrali Sopockiego Towarzystwa Ubezpieczeń Ergo Hestia wprowadzono od 1 marca.

Pracowników podzielono na dwie grupy. – Do pierwszej należą osoby z centrali firmy, które mają kontakt z kontrahentami, klientami, agentami, oraz wszyscy pracownicy w jednostkach terenowych – mówi jeden z pracowników. Ci mają zachowany nielimitowany dostęp do e-maili. Pozostali, stanowiący równie liczną grupę, przez pół dnia są odcięci od służbowych skrzynek elektronicznych.

W firmie mówi się, że choć ograniczenia były wcześniej planowane, przyspieszyć ich wprowadzenie miała tzw. afera kolędowa. Jeden z pracowników przerobił oryginalną kolędę, podkładając własny tekst. Śpiewał m.in. o niskich płacach i stosunkach wewnątrz zakładu. Przeróbka wysyłana e-mailem obiegła całą Hestię. Wymknęła się także do konkurencji. Dowcipny pracownik już nie pracuje Rzecznik prasowy grupy Ergo Hestia Joanna Kitowska, potwierdzając czterogodzinne embargo, nie chce się odnieść do afery z kolędą. – Nieograniczony dostęp do poczty elektronicznej powoduje u pracowników pokusę całodziennego skupiania się na serwerze pocztowym i redukowania form kontaktów jedynie do wysyłania e-maili, nawet w błahych sprawach, także do osób pracujących przy biurku obok. Pojawia się wtedy osłabienie więzi firmowych – argumentuje.

Inaczej tę regulację odebrali jednak pracownicy. – Mniej e-maili, łatwiejsza kontrola – mówi anonimowo jeden z nich.

– To, że nie można wchodzić na Naszą-Klasę czy Pudelka, to zrozumiałe. Ale ograniczenie związane z pocztą utrudnia załatwianie spraw służbowych w godzinach pracy. Drukujemy jakieś zestawienia albo biegamy z pamięcią przenośną, zamiast wysłać dokumenty e-mailem– wylicza jeden z zatrudnionych.

Choć są też pracownicy, którzy uważają, że blokada to dobry pomysł. – Ja sobie zorganizowałem wszystko w taki sposób, że mi to nie przeszkadza– mówi jeden z nich. Dodaje, że wysyłanie e-maili, w znacznej części „służbowo-towarzyskich” i całkiem prywatnych, często opóźniało wykonanie zadań.

Przedstawiciel sopockiego ubezpieczyciela twierdzi, że firma wprowadza korzystne dla pracowników rozwiązania organizacyjne i techniczne. – Gdy rosnąca automatyzacja w komunikacji między pracownikami zaczyna przynosić także negatywne efekty, należy pomyśleć o zmianach. Obserwacje te dotyczą nie tylko naszej firmy – twierdzi Kitowska. – Nowe rozwiązanie ma służyć lepszemu planowaniu i zarządzaniu czasem pracy, zachęcić do spotkań i dyskusji wśród pracowników, a także usprawnić pracę zespołową – zapewnia.

W opinii informatyków regulacja zmniejszająca liczbę wysyłanych wiadomości może pomóc w łatwiejszym sprawdzaniu ich treści. – To ma bardziej znaczenie psychologiczne. Prawdopodobnie dzięki temu pracownicy zdali sobie też sprawę, że poczta jest kontrolowana i mogła zmniejszyć się liczba nieistotnej korespondencji – zauważa Piotr Kaczmarek, szef jednej z trójmiejskich firm informatycznych. Hestia stanowczo jednak twierdzi, że nie inwigiluje służbowych kont pocztowych pracowników.

Wojciech Ogrodnik z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego przyznał „Rz”, że nie słyszał jeszcze o tego typu obostrzeniach.

– Nie można popadać w szaleństwo. Zakazywanie, ograniczanie dostępu do kont firmowych wywołuje u ludzi poczucie inwigilacji. Przez nadmierną inwigilację psuje się stosunki w pracy. Jestem daleki od pouczania właścicieli firmy, ale uważam, że jest to głupota – przestrzega Ogrodnik.

Joanna Kitowska zapowiada, że w pierwszej połowie kwietnia w Hestii zostanie przeprowadzona anonimowa ankieta na temat ograniczenia dostępu do poczty. Nie chce jednak ujawnić, czy możliwe jest wycofanie się z tego pomysłu.

Tymczasem, jak twierdzą pracownicy, to nie koniec walki z e-mailami. Firma ma planować również wprowadzenie blokad wejść do skrzynek pocztowych umieszczonych na portalach internetowych.

[ramka]Jak kontrolują w innych firmach

Czujesz się inwigilowany w pracy? Ktoś czyta twoje e-maile? Firma mówi ci, że ograniczając korzystanie z Internetu, dba o wydajność? Podziel się z „Rzeczpospolitą” informacjami na ten temat. [link=mailto:p.kubiak@rp.pl]p.kubiak@rp.pl[/mail][/ramka]

Ograniczenia dostępu do poczty elektronicznej w centrali Sopockiego Towarzystwa Ubezpieczeń Ergo Hestia wprowadzono od 1 marca.

Pracowników podzielono na dwie grupy. – Do pierwszej należą osoby z centrali firmy, które mają kontakt z kontrahentami, klientami, agentami, oraz wszyscy pracownicy w jednostkach terenowych – mówi jeden z pracowników. Ci mają zachowany nielimitowany dostęp do e-maili. Pozostali, stanowiący równie liczną grupę, przez pół dnia są odcięci od służbowych skrzynek elektronicznych.

Pozostało 89% artykułu
Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni