Celem strajku ma być zmuszenie polityków do bardziej energicznych zabiegów na rzecz sformowania rządu po 240 dniach kryzysu gabinetowego. Dyskusje na temat nowego rządu trwają w Belgii od wyborów z 13 czerwca 2010 roku. Obywatele mają już tego dosyć. W wywiadzie dla dziennika „De Morgen” Marleen Temmerman wezwała kobiety do podjęcia interwencji.

Senator, z zawodu ginekolog, pracowała w Kenii, gdzie była świadkiem podobnego strajku. – Po roku gadaniny organizacje kobiece poprosiły żony negocjatorów o powstrzymanie się od stosunków seksualnych do czasu zawarcia porozumienia. Po tygodniu porozumienie było gotowe – powiedziała.

Przypomniała antyczną sztukę „Lizystrata” Arystofanesa odgrywaną w Grecji podczas wojen peloponeskich pomiędzy Atenami i Spartą w V wieku p.n.e. W utworze tym kobiety, odpowiadając na apel tytułowej bohaterki, odmawiają mężczyznom seksu, żądając zaprzestania walk. Ateny i Sparta zawierają pokój.