"Gazeta Wyborcza" informuje dziś, że organizacje, które zainicjowały tegoroczny Marsz Niepodległości, powołają Ruch Narodowy, który wystartuje w wyborach parlamentarnych w 2015 r. Takie informacje miała przekazać redakcji osoba określana jako "antyfaszysta". Miał on przeniknąć do struktur ONR.

Wzorem dla narodowców ma być węgierski Jobbik. Partia ta wyrosła z nacjonalistycznej młodzieżówki. W ostatnich wyborach zdobyła 16,5 proc. głosów. Według informatora "Wyborczej" partia ta miałaby objąć środowiska od: organizacji nacjonalistycznych i monarchistycznych, przez byłych członków Ligi Polskich Rodzin po grupy takie jak Solidarni 2010. Rozmowy miały się toczyć również z PiS-owską frakcją ziobrystów. Według "GW" powstanie ruchu miało być ogłoszone pod pomnikiem Romana Dmowskiego, ale przeszkodziły temu zamieszki.

Do publikacji odnieśli się prezes Zarządu Głównego Młodzieży Wszechpolskiej Robert Winnicki i kierownik główny Obozu Narodowo-Radykalnego Przemysław Holocher. "Nie jest prawdą, jakoby Stowarzyszenie Marsz Niepodległości tworzone było z intencją zmieniania go w partię polityczną. Stowarzyszenie powstało jako inicjatywa ponad i pozapartyjna, łączy ludzi różnych środowisk i przekonań, a jego nadrzędnym celem jest organizacja dorocznego Marszu Niepodległości" - napisali we wspólnym oświadczeniu.

Przekonują, że dla nich liczy się "praca u podstaw"  w szerzeniu popieranych przez siebie wartości. "Gry szyldami partyjnymi oraz schodzenie i rozchodzenie się nieodpowiedzialnych liderów jest żywym zaprzeczeniem tak pojmowanej troski o dobro narodu" - oceniają.