„S" nie chce już walczyć na ulicy

W sobotę podczas VI Pucharu Solidarności na Wielkiej Krokwi w Zakopanem skakać będzie cała kadra narodowa

Publikacja: 04.10.2012 20:13

Związek zamierza teraz organizować konkurs skoków w Zakopanem

Związek zamierza teraz organizować konkurs skoków w Zakopanem

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

NSZZ „Solidarność" zmieniła napis na plakatach. Po wygranej w Trybunale Konstytucyjnym sporu o dodatkowy wolny dzień przysługujący za święto przypadające w sobotę (przepis ten zniesiono, wprowadzając wolne w Trzech Króli), na plakatach związku pojawiło się hasło „I wygraliśmy". Do tej pory brzmiało ono „Itak wygramy".

- Decyzja Trybunału pokazuje, że potrafimy wywalczyć swoje nie tylko na ulicy, ale i w Trybunale Konstytucyjnym - mówił po ogłoszeniu wyroku przewodniczący związku Piotr Duda i zapewniał, że kolejnym sukcesem będzie zakwestionowanie przez Trybunał ustawy podnoszącej wiek emerytalny.

Siłę argumentów związku zobaczył także minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. We środę nieoczekiwanie spotkał się z przedstawicielami związku, aby przyjrzeć się przygotowanym przez „S" projektom regulującym obłożenie umów o dzieło składkami na ZUS, uzależnienie wysokości składek samozatrudnionych od przychodu i uporządkowanie spraw z umowami zawieranymi z pracownikami przez agencje pracy tymczasowej.

- Te projekty przekazaliśmy premierowi na wiosnę. Miło nam, że ktoś wreszcie się nimi zajął mówi „Rz" Henryk Nakonieczny, autor obu projektów.

Po rozmowie strony zdecydowały, że teraz zajmie się nimi Komisja Trójstronna. - Chcemy, żeby prace nad projektami rozpoczęły się jeszcze w tym roku - mówi Nakonieczny.

W budowie apolitycznego wizerunku związku przeszkadza jednak udział w zorganizowanym w ubiegłą sobotę marszu w obronie TV Trwam. - „Solidarność", mimo zupełnie innych deklaracji szefa związku, jest niczym innym jak przybudówką PiS - mówi z całą stanowczością poseł PO Paweł Olszewski.

Związkowcy jednak uważają, że udział w manifestacji nie przeszkadza im w dalszym budowaniu wizerunku niezależnej organizacji. - Wzięliśmy udział w marszu „Obudź się Polsko", bo odbywał się on w obronie wartości, które i my reprezentujemy - mówi Marek Lewandowski, rzecznik „S", i podkreśla, że mimo iż stanęli ramię w ramie z PiS, nie chcą zbytniego zbliżenia z partią Jarosława Kaczyńskiego. - Nie jesteśmy przybudówką PiS - ucina. - Jednak związkowcy, porównując zyski, jakie płyną z wygranej w Trybunale i z udziału w manifestacji postanowili, że na przyszłość nie będą się już tak łatwo angażować w walkę na ulicy. - Marsze są drogie i niczego nowego nie wnoszą. O wiele lepiej jest pokazać Polakom, że coś możemy dla nich osiągnąć - mówi nieoficjalnie jeden z wysoko postawionych działaczy związku.

Dowodem na to jest lista gości na organizowanej w Zakopanem w najbliższą sobotę imprezie - skokach narciarskich o Puchar Solidarności. - Wśród zaproszonych nie ma żadnych polityków. Nie potrzebujemy ich tu, bo to impreza dla związkowców i sportowców - mówi Lewandowski i opowiada, że podczas rywalizacji na Wielkiej Krokwi będzie można obejrzeć prawie wszystkich zawodników kadry narodowej w skokach narciarskich. To wydarzenie, bo chociaż turniej organizowany jest już po raz szósty, nigdy dotąd nie udało się zgromadzić całej kadry.

Ale chociaż związkowcy twardo odcinają się od polityki i deklarują, że zależy im wyłącznie na pracownikach, chcąc nie chcąc, wyrastają na nową siłę na arenie politycznej. Widzą to także politycy, którzy chętnie pod te sukcesy by się podpinali. - Zwycięstwo „Solidarności" przed Trybunałem to także sukces Prawa i Sprawiedliwości. Skargę co prawda złożyli związkowcy, ale my przeciwko tej regulacji głośno protestowaliśmy w Sejmie - mówi „Rz" poseł PiS Stanisław Szwed.

- Każda organizacja polityczna musi przejść test skuteczności. Żadna partia opozycyjna nie może obecnie pochwalić się takimi sukcesami, jakie ma Piotr Duda. I pewnie wiele chętnie widziałoby go u swojego boku - mówi „Rz" politolog Wojciech Jabłoński. Jego zdaniem nie będzie to jednak łatwe do osiągnięcia. - Duda na pewno nie będzie chciał powtórzyć złych doświadczeń AWS - tłumaczy Jabłoński.

Na razie trudno jednak wyrokować, co Duda będzie chciał zrobić z rosnącym poparciem.

- Nie jestem pewien, czy będzie chciał wejść do Sejmu. Na razie na pewno konsekwentnie buduje swoją pozycję w społeczeństwie - mówi Bartłomiej Biskup, politolog z UW.

Jabłoński ma jednak wątpliwości, czy szef związku ma na tyle doświadczenia politycznego, żeby poradzić sobie z Jarosławem Kaczyńskim. - Niestety, obawiam się, że mimo całej swojej bezkompromisowości Duda zostanie wyślizgany przez lidera PiS - podsumowuje Jabłoński.

NSZZ „Solidarność" zmieniła napis na plakatach. Po wygranej w Trybunale Konstytucyjnym sporu o dodatkowy wolny dzień przysługujący za święto przypadające w sobotę (przepis ten zniesiono, wprowadzając wolne w Trzech Króli), na plakatach związku pojawiło się hasło „I wygraliśmy". Do tej pory brzmiało ono „Itak wygramy".

- Decyzja Trybunału pokazuje, że potrafimy wywalczyć swoje nie tylko na ulicy, ale i w Trybunale Konstytucyjnym - mówił po ogłoszeniu wyroku przewodniczący związku Piotr Duda i zapewniał, że kolejnym sukcesem będzie zakwestionowanie przez Trybunał ustawy podnoszącej wiek emerytalny.

Pozostało 87% artykułu
Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni