W tej sytuacji co najmniej do przyszłej środy zostaną oni w domu dziecka. Prawnicy mówią jednak, że to raczej dobry niż zły znak – sąd głęboko zastanawia się czy umieszczenie dzieci w domu dziecka to dobre rozwiązanie.

Sąd zajmował się dzisiaj skargą państwa Bajkowskich, na swoje postanowienie z 30 stycznia tego roku. Ograniczył on wtedy władzę rodzicielską rodziców i nakazał umieszczenie ich synów w domu dziecka. Zażalenie nie dotyczyło całości orzeczenia, ale trzech konkretnych jego punktów - natychmiastowego umieszczenia dzieci państwa Bajkowskich w domu dziecka oraz tzw. zarządzenia pilnego w postaci doprowadzenia tam dzieci przez kuratora, jeśli nie zrobiliby tego sami rodzice. Sąd nie rozpoznał jednak dzisiaj tego zażalenia. Odroczył wydanie swojej decyzji do przyszłej środy.

Najprawdopodobniej sąd będzie zasięgał dodatkowych informacji w zakresie czy dobro dzieci nie zostało naruszone i po tym wyda stosowne orzeczenie. - Odroczenie wydania decyzji świadczy, że sąd poważnie rozważa inne możliwości niż umieszczenie dzieci w placówce interwencyjnej -  mówi "Rz" adwokat Jagoda Przybycień, pełnomocnik państwa Bajkowskich.

Dramatyczne nagranie dzieci Bajkowskich. „Wyrywali siłą"