W kryzysie mandaty na raty

Coraz mniej kierowców jest gotowych za jednym zamachem spłacać nałożone na nich kary

Publikacja: 13.03.2013 20:55

Blokada na koła oznacza mandat rzędu stu złotych. Kierowcy starają się o rozłożenie na raty nawet ta

Blokada na koła oznacza mandat rzędu stu złotych. Kierowcy starają się o rozłożenie na raty nawet takich mandatów

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Przybywa osób proszących urzędy o rozłożenie spłaty mandatu na raty lub wręcz jego umorzenie – wynika z sondy „Rz” przeprowadzonej wśród urzędników z największych miast w Polsce.

Wnioski, które składają ukarani kierowcy, wskazują na to, że przycisnął ich kryzys.

– Zwykle mieszkańcy motywują prośby trudną sytuacją finansową – mówi Magdalena Jadziewicz-Kasak ze stołecznego ratusza.

Sceptycznie odnosi się do tego prof. Janusz Czapiński, socjolog. – Jeśli rośnie liczba osób karanych mandatami przez straż i policję, to automatycznie rośnie liczba tych, którzy domagają się umorzenia kary lub co najmniej rozłożenia jej na raty – mówi. – Nie ma jeszcze u nas tak głębokiego kryzysu, który by sprawiał, że obywatele błagają o umorzenie mandatu – uważa.

– Rośnie liczba mandatów, to i do nas wpływa coraz więcej próśb o ulgę – potwierdza Agata Magin-Małaczek z łódzkiego ratusza.

W ubiegłym roku tamtejsza straż miejska wystawiła prawie 48 tys. mandatów, łącznie na ponad 5 mln zł. Do miasta wpłynęło 185 wniosków o potraktowanie sprawy ulgowo (umorzenie, odroczenie płatności bądź rozłożenie jej na raty). Z jakim efektem? Np. z 37 wniosków o umorzenie urzędnicy przychylili się do siedmiu.

Lubelska straż miejska nałożyła w zeszłym roku 19,9 tys. mandatów na 2,66 mln zł. Rok wcześniej niespełna 12 tys. na 2,5 mln. – Dwa lata temu do wydziału bezpieczeństwa wpłynęły 44 wnioski o ulgowe potraktowanie osoby ukaranej mandatem, a w ubiegłym roku takich próśb już było już 86 – wylicza Beata Krzyżanowska, rzeczniczka Lublina. W 15 przypadkach urzędnicy kary umorzyli (choć w 12 dłużnik po prostu zmarł), w trzech przedłużyli termin płatności, w 45 rozłożyli na raty.

O rosnącej liczbie wniosków od zdesperowanych kierowców mówią nam też urzędnicy w Warszawie, Poznaniu, Krakowie. Choć w tych dwóch ostatnich miastach zastrzegają, że wniosków jest niewiele.

W stolicy Wielkopolski kierowcy wiedzą być może, iż nie mogą liczyć na miłosierdzie. – Wszystkie wnioski o umorzenie kary rozpatrywane są negatywnie, nie stosuje się ulg – mówi nam Paloma Aksman z poznańskiego ratusza.

Inną teorię wyjaśniającą skromną wciąż liczbę takich próśb ma Filip Szatanik z urzędu miasta Krakowa. – Na południu kraju mieszkańcy wolą zapłacić mandat, bo mają wyższe poczucie praworządności niż obywatele z innych rejonów Polski – tłumaczył.

Krakowska straż miejska w ubiegłym roku wystawiła ponad 66 tys. mandatów na ponad 7 mln zł.

Wielu ukaranych kierowców prośby o złagodzenie kary śle do straży miejskiej. Straż w żadnym mieście nie może jednak podjąć w tej sprawie decyzji. Robią to urzędnicy z ratusza. – Każdą prośbę od razu przesyłamy właśnie tam – mówi Zbigniew Leszczyński, komendant warszawskiej straży. Jego formacja wystawiła 207 tys. mandatów na blisko 30 mln zł. Najwięcej, bo niemal 150 tys., za wykroczenia w ruchu drogowym.
W stolicy, choć rzadko, urzędnicy odpuszczają kierowcom. Jak biednym trzeba być, żeby liczyć na taką decyzję?

– Każda sprawa jest inna – zastrzega Jadziewicz-Kasak ze stołecznego ratusza.

Rzecznik Łodzi Marcin Masłowski dodaje, że w takich sprawach urzędnicy uznaniowo podejmują decyzje. – Postępowania prowadzone są w taki sposób, że nie mogą budzić żadnych wątpliwości. Trzeba ustalić, czy interes dłużnika lub interes publiczny jest na tyle ważny, aby ukaranego potraktować ulgowo – podkreśla.

Jak zauważa Grzegorz Staniszewski z warszawskiej straży miejskiej, każdy ukarany kierowca zawsze w ciągu siedmiu dni od przyjęcia mandatu może poskarżyć się do sądu. – Ten stwierdzi, czy kara była zasadna, czy też nie – podkreśla Staniszewski.

Poza tym sąd nawet po nałożeniu kary grzywny sam może zgodzić się na jej umorzenie czy rozłożenie na raty.

Jak mówi Maciej Gieros z Sądu Okręgowego w Warszawie, tylko do sądu dla miasta Warszawy wpłynęły w styczniu i lutym 193 wnioski o ulgowe potraktowanie osoby ukaranej. W całym ubiegłym roku takich próśb było 1037.

Jak zostały załatwione? – Takich statystyk już nie prowadzimy – tłumaczy Maciej Gieros.

Przybywa osób proszących urzędy o rozłożenie spłaty mandatu na raty lub wręcz jego umorzenie – wynika z sondy „Rz” przeprowadzonej wśród urzędników z największych miast w Polsce.

Wnioski, które składają ukarani kierowcy, wskazują na to, że przycisnął ich kryzys.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Społeczeństwo
Władysław Kosiniak-Kamysz w Dniu Flagi: Bądźmy dumni z Biało-Czerwonej
Społeczeństwo
Cudzoziemcy na potęgę kupują mieszkania w Polsce. Zachęcił ich kredyt 2 procent
Społeczeństwo
Nie żyje Sławomir Wałęsa. Syn byłego prezydenta miał 52 lata
Społeczeństwo
Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz miał 41 lat
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Młodzi wcześniej testują z „promilami”
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne