Reklama

Łapał chronione ptaki, bo lubi ich śpiew

Mieszkaniec warszawskich Bielan trzymał w mieszkaniu trzy szczygły, dwa kulczyki i dwa jeżyki. – Lubię ich śpiew – tłumaczył policjantom.

Aktualizacja: 20.03.2015 10:14 Publikacja: 20.03.2015 09:45

Szczygieł (fot.Pkuczynski - lic. CC BY-SA 3.0)

Szczygieł (fot.Pkuczynski - lic. CC BY-SA 3.0)

Foto: Wikimedia Commons

Funkcjonariusze zobaczyli 70-letniego Janusza K. na działkach przy ul. Rokokowej na warszawskich Bielanach. Na widok mundurowych mężczyzna próbował uciec. Policjanci postanowili sprawdzić dlaczego.

Janusz K. powiedział im, że zbiera patyki do podpierania pomidorów. Policjanci nie uwierzyli jednak w te tłumaczenia, zwłaszcza że na jednej z działek zauważyli sidła wykonane z cienkiego sznurka, a obok klatkę, w której siedział ptak.

Wtedy mężczyzna przyznał się, że łapie ptaki, gdyż bardzo lubi ich śpiew. Przyznał, że siedem innych ma w mieszkaniu. Były to trzy szczygły, dwa kulczyki i dwa czyżyki.

Policjanci zatrzymali Janusza K. i pojechali do jego  mieszkania, w którym rzeczywiście znajdowało się siedem klatek z ptakami. Na miejsce wezwano strażników z ekopatrolu, którzy zabrali ptaki.

Szczygły, kulczyki i czyżyki objęte są ścisłą ochroną gatunkową. Dlatego mężczyzna odpowie przed sądem za schwytanie i przetrzymywanie ptaków ochronionych.

Reklama
Reklama

Mężczyzna twierdził, że nie wiedział, że łapanie i posiadanie takich ptaków jest nielegalne. Policja ustala jak długo 70-latek zajmował się łapaniem ptaków. Januszowi K. grozi mu kara aresztu lub grzywny.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Polska reaguje na rosyjskie drony. Ruch lotniczy czasowo ograniczony
Społeczeństwo
Niezidentyfikowany obiekt latający spadł w pobliżu granicy Polski z Białorusią
Społeczeństwo
Kosztowne leczenie niepracujących uchodźców z Ukrainy. Chodzi o ponad 700 mln zł
Społeczeństwo
Sondaż: 800+ tylko dla pracujących? Polacy są za. I nie chodzi tylko o Ukraińców
Reklama
Reklama